Za wolne reformy. Wdarli się do siedziby władz

 
Libijczycy nieustająco na ulicachArch. TVN24

W Bengazi, którego mieszkańcy od tygodni protestują, domagając się od nowych władz Libii przejrzystości i sprawiedliwości, w sobotę sfrustrowani powolnym tempem reform wdarli się na teren kompleksu administracyjnego i ograbili biura Narodowej Rady Libijskiej.

W mieście-kolebce rewolty, która obaliła reżim pułkownika Muammara Kaddafiego, ludzie od tygodni żądają usunięcia ze stanowisk dawnych urzędników i większej przejrzystości w kwestii wydatkowania libijskich zasobów przez władze.

W sobotę protestujący sforsowali, z użyciem granatów stosowanych do połowów ryb, bramy kompleksu rządowego. Wdarli do biur NRL i spustoszyli je - powiedział agencji AFP jeden z członków rządu.

Według protestujących wyborcze prawo określające sposób przeprowadzenia wyborów do tymczasowego parlamentu zostało przygotowane przez tymczasowe władze bez konsultacji ze społeczeństwem. NRL uwzględniła jedynie sugestie otrzymane przez internet.

Jak powiedział uczestniczący w proteście prawnik Tamir al-Dżahani, ludzie "nie chcą zastąpienia jednej tyranii drugą".

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Arch. TVN24