Za drugim razem się udało. Macron pozwolił odejść szefowi MSW


Prezydent Francji Emmanuel Macron przyjął rezygnację ministra spraw wewnętrznych Gerarda Collomba i powierzył premierowi zapewnienie tymczasowego kierowania resortem do czasu nominacji następcy - poinformował we wtorek późnym wieczorem Pałac Elizejski.

1 października Macron nie przyjął oferty rezygnacji zgłoszonej przez Collomba, ale ten w wywiadzie dla dziennika "Le Figaro", który ukazał się we wtorek, ponowił chęć ustąpienia ze stanowiska. Macron wyraził ubolewanie z powodu decyzji ministra, którego "nadal uważa za przyjaciela" i ostatecznie ją przyjął.

Collomb powiedział "Le Figaro", że chce ubiegać się o urząd mera Lyonu, drugiego pod względem wielkości miasta Francji w wyborach w 2020 roku. Stanowisko to polityk pełnił już wcześniej, od marca 2001 do lipca 2017 roku.

Collomb chce wrócić do Lyonu

Wywodzący się z Partii Socjalistycznej 71-letni Collomb był jednym z pierwszych polityków tego ugrupowania, który został zwolennikiem Macrona w kampanii prezydenckiej przed wyborami w 2017 r.

W ocenie Collomba, jego zamiar kandydowania w Lyonie nie powinien wpływać destabilizująco na działalność MSW. Za przebieg wyborów, przestrzeganie prawa wyborczego i publikację wyników we Francji odpowiada właśnie resort kierowany przez Gerarda Collomba.

Ocenia się, że przedwczesne odejście bliskiego współpracownika z rządu może skutkować dalszym osłabieniem pozycji Macrona. Popularność prezydenta zmalała w ostatnim okresie, do czego przyczyniły się m. in. problemy w jego najbliższym otoczeniu.

Autor: asty/adso / Źródło: PAP