Z gruzów Westgate wyciągnęli dwa ciała. To prawdopodobnie zamachowcy


Z ruin zawalonego skrzydła centrum handlowego Westgate w Nairobi wyciągnięto dwa ciała. Obok nich znaleziono dwa karabinki AK-47 i według władz, są to jedni z terrorystów, którzy zaatakowali centrum pod koniec września, zabijając 67 osób.

Zwłoki leżały przez kilka tygodni pod zwałami gruzów w pobliżu miejsca, gdzie podczas walki z napastnikami doszło do silnego wybuchu i zawalenia się części budynku. Dopiero teraz robotnicy uprzątający rumowisko dotarli do ciał. Obok leżała zasypana broń.

Według kenijskich śledczych, jest niemal pewne, iż to szczątki terrorystów, bowiem kenijscy żołnierze szturmujący budynek nie byli uzbrojeni w popularne automaty Kałasznikowa. Dla pewności zwłoki mają jeszcze zostać przebadane laboratoryjne. W rumowisku opodal dwóch domniemanych terrorystów znaleziono też zwłoki zabitego żołnierza.

Ilu było napastników?

Kenijskie władze dotychczas ujawniły dane osobowe czterech zamachowców, członków lub sympatyków somalijskiej ekstremistycznej organizacji islamskiej Al-Szabab. Nagrały ich wyraźnie kamery telewizji przemysłowej w budynku. Władze oznajmiły, iż cała ta czwórka zginęła. Nie wiadomo, czy dotychczas znaleziono ich ciała.

Nie jest też jasne, ile zamachowców było w ogóle. Początkowo podawano, iż było ich od 10 do 15, ale dotychczas nie podano żadnych informacji o innych niż rozpoznana czwórka. Spekuluje się, iż teoretycznie część napastników mogła się zmieszać z tłumem zakładników i uciec. Nie ma jednak na to dowodów.

Jak pisze BBC, jeśli okaże się, że wielki atak przeprowadziło tylko czterech terrorystów, którzy zdołali przez cztery dni kontrolować rozległe centrum handlowe i walczyć z wojskiem, będzie to cios w wizerunek władz.

Autor: mk//gak / Źródło: BBC News

Raporty: