X-47B wylądował na lotniskowcu. Początek morskiej ery dronów

Pierwsze lądowanie bezzałogowego X-47B na lotniskowcu USS George H.W. BushUS Navy | Arif Patani

Amerykański bezzałogowy samolot X-47B wykonał z powodzeniem manewr uważany za najtrudniejszy w morskim lotnictwie - bezpiecznie lądował na pokładzie lotniskowca. Trzy razy. To początek nowej ery w historii floty wojennej - mówią władze USA.

Jedna z maszyn typu X-47B, mająca przydomek "Salty Dog 502", wystartowała z bazy w Patuxent River w Wirginii. Po 35 minutach dron wylądował na pokładzie USS George H.W. Bush na wodach Atlantyku.

Krótko po lądowaniu, X-47B wystartował przy użyciu pokładowej katapulty, i lądował raz jeszcze. A potem całą procedurę powtórzono. Wszystkie trzy lądowania przebiegły bez najmniejszych problemów.

Drony dla lotniskowców

Do manewru mającego ostatecznie wykazać przydatność bezzałogowców dla floty przygotowywano się bardzo starannie. Ostatnie kilka tygodni X-47B spędził na pokładach kilku lotniskowców. Wcześniej testowano lądowanie na symulowanym pokładzie lotniskowca, a także przeprowadzono start drona z prawdziwego lotniskowca.

X-47B po raz pierwszy w historii zrobił to 14 maja. Wykonał udany manewr z USS George H.W. Bush u wybrzeży Norfolk w stanie Wirginia. Po 65 minutach lotu dron wylądował w bazie Patuxent River w Maryland.

Tydzień wcześniej dron z powodzeniem wylądował na symulowanym pokładzie lotniskowca. Lądowanie X-47B miało miejsce na specjalnej bazie amerykańskiego lotnictwa morskiego Patuxent River w minioną sobotę. Tamtejszy pas startowy służy do treningu startu i lądowań na lotniskowcach. Zamontowano na nim między innymi katapultę i specjalny zestaw lin hamujących, które zatrzymują rozpędzony do niemal 200 km/h samolot na odcinku mniej niż stu metrów.

US Navy groźniejsza?

Lądowanie na lotniskowcu to początek ostatniej części trzech morskich okresów testowych dla X-47B w ciągu ostatnich ośmiu miesięcy. To zarazem kulminacja podejmowanych od dekady przez flotę prób wykazania przydatności dronów dla lotnictwa morskiego.

- Operacyjne lotnictwo bezzałogowe wkrótce tak się rozwinie, że radykalnie zmieni sposób działania i siłę bojową naszych lotniskowców - powiedział sekretarz floty wojennej Ray Mabus.

X-47B ma zasięg 3,2 tys. km i może przenosić dwie precyzyjnie kierowane bomby. Jest niewidoczny dla radaru. Stacjonujący na lotniskowcach taki dron mógłby być używany np. do walki z takimi krajami jak Chiny czy Iran.

Autor: //gak / Źródło: tvn24.pl, Reuters

Źródło zdjęcia głównego: US Navy | Arif Patani