Wysyłają ACTA do Trybunału

Aktualizacja:
 
W ostatnich miesiącach w całej Europie doszło do protestów przeciwko ACTAwikipedia.org

W najbliższych dniach do Europejskiego Trybunału Sprawiedliwości ma trafić wniosek Komisji Europejskiej o ocenę umowy ACTA - poinformował w piątek komisarz UE ds. handlu. Jego zdaniem do czasu wydania oceny przez Trybunał państwa-sygnatariusze powinny wstrzymać się z ostateczną decyzją ws. ACTA.

- Służby prawne Komisji Europejskiej przygotowują wniosek do Trybunału UE i finalizacja tej sprawy jest kwestią dni - poinformował w piątek po posiedzeniu ministrów ds. handlu komisarz UE ds. handlu Karel de Gucht. - Spodziewałbym się, że wszystkie kraje członkowskie poczekają na wynik procedury przed luksemburskim Trybunałem UE, zanim podejmą jakąkolwiek ostateczną decyzję - dodał.

Zwrócił uwagę, że traktat UE ma "interesujący zapis o lojalności". - W momencie, gdy kraje podjęły w Radzie UE decyzję w sprawie umowy, a do tego podjęły tę decyzję indywidualnie, minimum, o co można prosić to to, żeby wszyscy teraz poczekali na rezultat w Trybunale UE - powiedział komisarz. Ocena przez luksemburski Trybunał Sprawiedliwości może potrwać 18 miesięcy.

Rozstrzygnięcie pozytywne dla ACTA

Prowadząca piątkowe rozmowy w imieniu duńskiej prezydencji minister handlu Pia Olsen Dyhr wyraziła przekonanie, że rozstrzygnięcie Trybunału będzie pozytywne dla ACTA.

- Jesteśmy pewni, że zobaczymy to samo, co powiedziały także służby prawne Rady UE, że umowa ta jest zgodna z traktatem - powiedziała. Przypomniała, że wszystkie 27 krajów powiedziało "tak" dla podpisania ACTA w ubiegłym roku i wyraziła nadzieję, że Rada UE (ministrowie) wypełni zobowiązanie przystąpienia do umowy.

Wyjaśniła, że właściwą koleją rzeczy jest najpierw ratyfikacja ACTA przez Parlament Europejski, a później przez parlamenty krajowe.

Komisarz De Gucht dodał, że nie tylko Rada UE, ale też poszczególne kraje podpisały umowę. - Teraz zostało to wszystko postawione pod znakiem zapytania, nastąpiło zamieszanie, publiczne manifestacje, spływają tysiące e-maili. Musimy wrócić z dyskusjami na poziom krajowy i najlepszym sposobem na to jest prosić trzecią, niezależną stronę o opinię - powiedział.

Decyzja po protestach

O przekazaniu ACTA do Trybunału Sprawiedliwości UE Komisja Europejska zdecydowała pod koniec lutego w reakcji na falę protestów i wstrzymanie ratyfikacji w krajach UE. Trybunał ma ocenić, czy ACTA nie narusza praw podstawowych i prawa UE. W czwartek Słowenia jako kolejny kraj UE postanowiła zamrozić ratyfikowanie ACTA.

Liczne stowarzyszenia obywatelskie i organizacje społeczne w Słowenii - podobnie jak w innych krajach UE, począwszy od Polski - protestowały od czasu podpisania 26 stycznia przez ten kraj wraz z innymi 21 członkami UE kontrowersyjnego porozumienia.

Kontrowersyjna umowa

ACTA to międzynarodowa umowa handlowa o zwalczaniu handlu artykułami podrabianymi. Zawiera zapisy dotyczące ochrony własności intelektualnej, które - zdaniem krytyków - ograniczą swobodne funkcjonowanie internetu. ACTA podpisały 26 stycznia w Tokio 22 kraje unijne; nie podpisały jej dotąd Cypr, Estonia, Niemcy, Holandia i Słowacja. Do tej pory poza Słowenią ratyfikację ACTA zawiesiły: Austria, Polska, Rumunia, Czechy, Łotwa i Bułgaria.

Ponadto ministrowie ds. handlu osiągnęli w piątek polityczne porozumienie ws. podpisania wielostronnej umowy o wolnym handlu z Peru i Kolumbią. Negocjowana przez KE umowa była parafowana w marcu ub.r.; rozmowy były zawieszone w 2008 r. Negocjacjom towarzyszyły kontrowersje, organizacje pozarządowe wskazywały na brak poszanowania praw człowieka w Kolumbii.

W kraju tym ginęło do niedawna kilkudziesięciu związkowców rocznie; są oni postrzegani przez kolumbijskie służby jako wywrotowcy. W tekście umowy znajduje się zapis wymuszający poszanowanie praw człowieka i środowiska. Umowę muszą jeszcze formalnie zatwierdzić ministrowie oraz ratyfikować Parlament Europejski. Do umowy mogą w przyszłości przystąpić Ekwador i Boliwia.

Czytaj więcej o ACTA na www.tvn24.pl/acta

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: wikipedia.org