Wyrzucają "szpiega USA". MSZ Rosji: Prowokacja w duchu zimnej wojny

Aktualizacja:

Rosja ogłosiła amerykańskiego dyplomatę oskarżonego o szpiegostwo "persona non grata" i nakazała mu opuszczenie kraju. Kilka godzin wcześniej FSB ogłosiła, że w nocy z 13 na 14 maja zatrzymano pracownika ambasady USA podczas próby zwerbowania oficera rosyjskiego wywiadu. Dyplomata miał, według Rosjan, pracować dla CIA.

Nakaz opuszczenia kraju przez dyplomatę obcego państwa oskarżonego o szpiegostwo to w takich sytuacjach czynność rutynowa.

"Takie prowokacyjne akcje w duchu zimnej wojny w żaden sposób nie służą wzmacnianiu wzajemnego zaufania" - oświadczyło MSZ Rosji.

Miał werbować oficera?

Według rosyjskiej Federalnej Służby Bezpieczeństwa oskarżony o szpiegostwo obywatel USA to Ryan Fogle, trzeci sekretarz amerykańskiej ambasady, czyli dyplomata relatywnie wysokiej rangi w tak dużej placówce.

Jak sprecyzowano, "agent CIA Ryan C. Fogle, pracujący pod przykrywką trzeciego sekretarza wydziału politycznego ambasady, został zatrzymany w nocy z poniedziałku na wtorek". Zatrzymano go przy próbie werbunku oficera rosyjskiego wywiadu.

Anglojęzyczna telewizja Russia Today opublikowała fragmenty listu adresowanego do potencjalnego rosyjskiego szpiega. "Możemy zaoferować do miliona dolarów rocznie na drodze długoterminowej współpracy" - napisano.

Kilkadziesiąt minut po podaniu informacji przez FSB o ujęciu rzekomego agenta, amerykański ambasador w Rosji został wezwany do MSZ. Najprawdopodobniej w celu złożenia oficjalnego protestu.

"Próbował werbować"

Jak oznajmił rzecznik FSB, w momencie zatrzymania Amerykanin miał przy sobie znaczną ilość pieniędzy i instrukcje przeznaczone dla oficera rosyjskiego wywiadu, którego próbował zwerbować. Rosjanie mieli ponadto znaleźć przy nim sprzęt szpiegowski, w tym "narzędzia służące do zmiany wyglądu".

FSB przekazała mediom zdjęcia z zatrzymania Fogle'a. Na jednym z nich mężczyzna w blond peruce leży na ziemi, z rękami wykręconymi prawdopodobnie przez funkcjonariusza FSB. Na innym zdjęciu widać rzeczy prawdopodobnie znalezione przy zatrzymanym: dwie peruki, trzy pary okularów, latarkę, telefon komórkowy i kompas. W opublikowanych przez FSB materiałach jest też plik banknotów o nominale 500 euro i kopertę zaadresowaną do "drogiego przyjaciela".

Amerykańska ambasada w Moskwie odmówiła komentarza. Ambasador Michael McFaul, który w chwili ogłoszenia zatrzymania brał udział w sesji pytań i odpowiedzi na Twitterze, odmówił komentarza. Pojmany domniemany szpieg został przekazany w ręce amerykańskich dyplomatów.

Uderzenie w reset resetu

Do zatrzymania doszło w czasie, gdy USA i Rosja próbują poprawić wzajemne stosunki. Po kwietniowych zamachach w czasie maratonu w Bostonie USA i Rosja zobowiązały się do wzmocnienia współpracy w dziedzinie bezpieczeństwa i walki z terroryzmem. W ubiegłym tygodniu Waszyngton i Moskwa ogłosiły plany organizacji międzynarodowej konferencji w celu zakończenia wojny w Syrii.

Agenci służb wywiadowczych standardowo są zatrudniani jako pracownicy placówek dyplomatycznych, dzięki czemu do momentu wpadki przysługuje im immunitet i relatywnie duża swoboda działania. FSB twierdzi, że "w ostatnim czasie amerykański wywiad kilkakrotnie podejmował próby zwerbowania funkcjonariuszy sił porządkowych i rosyjskich służb specjalnych".

Autor: mk/iga,gak/k / Źródło: PAP, Reuters, tvn24.pl