"Wypełniacie scenariusz Federacji Rosyjskiej". Bójka w parlamencie


Debata w ukraińskim parlamencie przerodziła się w bójkę. Nacjonaliści gwałtownie zareagowali na krytykę ze strony lidera komunistów, który oskarżał ich o destabilizowanie kraju i działanie na rzecz interesów Rosji. Deputowani partii Swoboda rzucili się do mównicy i doszło do starcia.

Do bójki doszło przed południem, na początku obrad, które miały być poświęcone w znacznej mierze sytuacji na wschodzie Ukrainy. Początek posiedzenia Rady Najwyższej nie przebiegł jednak zgodnie z planem.

Na mównicę jako jeden z pierwszych wyszedł przywódca Partii Komunistycznej, Petro Symonenko. Mówił między innymi, że obywatele wschodnich regionów Ukrainy od dawna domagali się debaty nad federalizacją, ale władze ignorowały ich głos.

Przeszedł następnie do krytykowania nacjonalistów, którzy jego zdaniem "dali przykład bandytom" jak zajmować budynki administracji rządowej i zdestabilizowali kraj swoimi działaniami.

- Muszę się pokajać i przeprosić. Zawsze twierdziłem, że nacjonaliści realizują interesy pro-zachodnie i pro-amerykańskie, ale się myliłem... Wychodzi na to, że wy wypełniacie scenariusz Federacji Rosyjskiej, który ma na celu zniszczenie niepodległości Ukrainy i jej podział - stwierdził.

Deputowani nacjonalistycznej Swobody nie znieśli obrazy i ruszyli na mównicę. Symonenko został z niej wypchnięty, po czym kilkunastu polityków wdało się w bójkę. Obrady na chwilę przerwano. Komuniści i część przedstawicieli Partii Regionów opuścili salę.

Autor: mk/tr / Źródło: Interfax Ukraina