Wstrzymane pochówki na cmentarzach. W piwnicach nie ma już miejsc, by się chronić


Będącemu w rękach syryjskich rebeliantów miastu Duma we Wschodniej Gucie grozi katastrofa humanitarna, gdyż staje się ono główną przystanią dla tysięcy osób uciekających przed ofensywą syryjskich sił rządowych - poinformowały w poniedziałek władze miejskie.

Tysiące rodzin stara się znaleźć schronienie na ulicach i w miejskich ogrodach, ponieważ piwnice są już przepełnione - powiadomiła rada miasta Duma.

"Po ponad 20 dniach barbarzyńskiej kampanii (...) sytuacja humanitarna i żywnościowa osiągnęła katastrofalny poziom" - napisano w oświadczeniu.

Pochówki na miejskich cmentarzach zostały wstrzymane ze względu na intensywność ataków lotniczych - dodano.

Rebelianci we Wschodniej Gucie odcięci

W niedzielę syryjskie media państwowe podały, że wojska prezydenta Baszara al-Asada całkowicie otoczyły Dumę i odcięły dwa ośrodki rebeliantów we Wschodniej Gucie od reszty kontrolowanego przez nich obszaru, dzieląc walczące z reżimem siły na trzy obozy.

W wyniku trwającej od 18 lutego ofensywy wojsk rządowych na ostatni bastion rebeliantów śmierć poniosło ponad 1100 osób - wynika z informacji Syryjskiego Obserwatorium Praw Człowieka, organizacji z siedzibą w Londynie, monitorującej konflikt w Syrii.

Reżim Asada i główna jego sojuszniczka Rosja tłumaczą, że ofensywa ma na celu położenie kresu ostrzeliwaniu Damaszku przez rebeliantów.

Według agencji Reutera ofensywa na Wschodnią Gutę jest podobna do wcześniejszych ofensyw na bastiony rebeliantów w Syrii: dochodzi do zmasowanego ataku z powietrza w połączeniu z oblężeniem sił rebelianckich, żeby zmusić je do ewakuacji.

Masakra we Wschodniej GuciePAP/Reuters

Autor: adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: