Prokurator chciał delegalizacji skrajnie prawicowej partii. Sąd Najwyższy się nie zgodził


W ogłoszonym w poniedziałek orzeczeniu słowacki Sąd Najwyższy odrzucił wniosek prokuratora generalnego Jaromira Czinżara o delegalizację reprezentowanej w parlamencie prawicowo-populistycznej Partii Ludowej Nasza Słowacja (LSNS).

Wniosek złożono w maju 2017 roku. Wśród publiczności słuchającej na sali sądowej odczytywanego orzeczenia był założyciel i przywódca LSNS Marian Kotleba. Rozstrzygnięcie Sądu Najwyższego jest ostateczne i nie można się od niego odwołać. Orzeczenie odrzuca wszystkie główne argumenty prokuratury, która wcześniej określiła LSNS jako ekstremistyczną.

Brak wystarczających dowodów

- Należy dojść do wniosku, że prokuratura nie przedstawiła dowodów na to, by ryzyko zagrożenia demokratycznego ustroju przez partię było wystarczająco bezpośrednie - zaznaczyła przewodnicząca pięcioosobowego składu orzekającego Jana Zemkova. Dodała, że LSNS nie dysponuje w parlamencie niezbędną do forsowania ustaw liczbą mandatów. - By można było rozwiązać partię, nie wystarczy tylko powoływanie się na jej deklarowane cele. Partia musi walczyć przeciwko ustrojowi prawnemu lub istnieniu państwa, czego w postępowaniu nie udowodniono - podkreśliła Zemkova. Sąd Najwyższy odrzucił również twierdzenia prokuratury, że w myśl swego programu LSNS chce tworzyć partyjne uzbrojone formacje porządkowe lub że występując przeciwko migrantom łamie prawo. Przypomniał, że stanowisko LSNS w kwestii migracji jest zgodne z polityką słowackiego rządu, który zaskarżył decyzję większości państw Unii Europejskiej o kwotowym rozdzielaniu migrantów między kraje członkowskie. Nie można też uznać za sprzeczne z prawem dążeń LSNS do wycofania Słowacji z UE i NATO, jak chce tego prokuratura. Sąd nie mógł brać pod uwagę postępowań karnych, jakie toczą się przeciwko Kotlebie i dwóm innym deputowanym LSNS w związku z podejrzeniem dopuszczenia się aktów ekstremizmu, gdyż w sprawach tych nie zapadły dotąd prawomocne wyroki. - W państwach Rady Europy, której Słowacja jest członkiem, rzadko sięga się po delegalizowanie partii politycznych - wskazała Zemkova.

"Nasza partia była zawsze legalna"

Na początku zorganizowanego zaraz po ogłoszeniu orzeczenia briefingu prasowego Kotleba wyraził wdzięczność Bogu i sądowi za ten werdykt. - Nasza partia była zawsze legalna. Nasza partia działa w sposób absolutnie zgodny z prawem - zadeklarował. W ostatnich wyborach do parlamentu Słowacji w 2016 roku LSNS zdobyła 14 z łącznie 150 mandatów, a w pierwszej turze wyborów prezydenckich w marcu bieżącego roku Kotleba zajął czwarte miejsce z wynikiem 10,39 proc. głosów. Od uzyskania przez Słowację samodzielności państwowej w 1993 roku jej sądy nie zdelegalizowały żadnej z reprezentowanych w parlamencie partii politycznych. Jednak w 2006 roku Sąd Najwyższy rozwiązał niemającą mandatów poselskich inną partię Kotleby o nazwie Wspólnota Słowacka - Partia Narodowa (SP-NS), co uzasadniono jej antykonstytucyjnym charakterem.

W tegorocznych wyborach prezydenckich na Słowacji, w których zwyciężyła Zuzana Czaputova, Kotleba zajął czwarte miejsce.

Autor: momo//kg / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: