Włoskie media o "bezprecedensowej" decyzji Watykanu ws. abp. Wesołowskiego

Włoskie media o decyzji Watykanu ws. abp. Wesołowskiego
Włoskie media o decyzji Watykanu ws. abp. Wesołowskiego
tvn24
Józef Wesołowski to były nuncjusz apostolski na Dominikanietvn24

Grom z jasnego nieba, bezprecedensowa decyzja Watykanu, dowód determinacji papieża Franciszka w walce z pedofilią - tak włoskie media komentują umieszczenie byłego nuncjusza na Dominikanie abp. Józefa Wesołowskiego w areszcie domowym.

We wtorek Watykan ogłosił, że 66-letni były dyplomata, zdymisjonowany przez papieża przed ponad rokiem i sądzony obecnie za Spiżową Bramą, trafił do aresztu domowego w związku z powagą postawionych mu ciężkich czynów wykorzystywania seksualnego nieletnich.

Areszt domowy

Wyjaśniono zarazem, że postanowienie o areszcie domowym wydano biorąc pod uwagę stan zdrowia hierarchy, potwierdzony przez przedstawioną dokumentację medyczną. To zaś oznacza - jak się zauważa - że abp Wesołowski nie będzie czekał na swój proces w celi watykańskiej żandarmerii, w której na kilka miesięcy umieszczono w 2012 roku byłego majordomusa Benedykta XVI Paolo Gabriele, oskarżonego o kradzież tajnych papieskich dokumentów i korespondencji.

Według włoskiej agencji Ansa abp Wesołowski przebywa w areszcie domowym w Kolegium Penitencjarzy, znajdującym się w gmachu Trybunału Watykańskiego. To międzynarodowa wspólnota prowadzona przez franciszkanów, spowiedników z bazyliki Świętego Piotra. Jest wśród nich kilku polskich zakonników. Budynek położony jest w pobliżu bazyliki.

Pierwsza taka decyzja Watykanu

Wszystkie włoskie media, które na czołówkach informują o tej sprawie, kładą nacisk na to, że po raz pierwszy Watykan postanowił aresztować dostojnika kościelnego podejrzanego o pedofilię. Komentują, że to "grom z jasnego nieba" i bezprecedensowa decyzja.

Podkreślają, że do aresztowania doszło za aprobatą papieża, choć w oficjalnej nocie watykańskiej mowa jest o tym, że to konsekwencja woli Franciszka, aby rozstrzygnąć ten przypadek z należytym rygorem. Największe gazety piszą jednak wprost w środę, że to papież dał impuls do podjęcia tej decyzji.

Zatrzymany przez żandarmerię

Na podstawie oficjalnego komunikatu Stolicy Apostolskiej oraz nieoficjalnych informacji mediów można zrekonstruować wydarzenia wtorku za Spiżową Bramą.

Arcybiskup Józef Wesołowski przybył tego dnia do Watykanu wezwany przez promotora sprawiedliwości, czyli prokuratora w tamtejszym trybunale, gdzie wszczęto postępowanie karne wobec niego. Wszystko wskazuje na to, że były nuncjusz nie wiedział o tym, jak zakończy się to spotkanie i nie przypuszczał, że zostanie powiadomiony o wszczęciu postępowania przed tym sądem i o głównych punktach aktu oskarżenia. Wcześniej ogłoszono oficjalnie, że postępowanie karne przed trybunałem rozpocznie się dopiero po tym, jak uprawomocni się wydana przez Kongregację Nauki Wiary kanoniczna kara wydalenia go ze stanu kapłańskiego. W sierpniu polski hierarcha odwołał się od niej i oczekiwał na rozpatrzenie jego apelacji.

Gdy abp Wesołowski zapoznawał się ze stawianymi mu zarzutami pedofilii, czekała na niego żandarmeria watykańska. Został przez nią zatrzymany. Nie wiadomo jeszcze, kiedy rozpocznie się jego proces przed watykańskim trybunałem.

[object Object]
Marek Mielewczyk wygrał w Sądzie Apelacyjnym sprawę przeciw byłemu księdzy, parafii oraz diecezji pelpińskiejtvn24
wideo 2/35

Autor: db//plw / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: archiwum

Raporty: