Wizja polityki zagranicznej Obamy krytykowana. "Jak Tom Hanks na bezludnej wyspie"


Redakcje trzech największych amerykańskich gazet krytykują przemówienie Baracka Obamy wygłoszone w Akademii Wojskowej w West Point, w którym przedstawił wizję polityki zagranicznej USA na ostatnie dwa lata swojej kadencji. "New York Times", "Washington Post" i "Wall Street Journal" uznały, że jego wizja polityki zagranicznej jest "niekompletna i nie odpowiada światowej pozycji USA".

W swoim wystąpieniu Obama wiele uwagi poświęcił zagrożeniom terrorystycznym i strategii w walce z terroryzmem. Prezydent USA podkreślił m.in., że najbardziej bezpośrednim zagrożeniem dla Ameryki i świata jest terroryzm, zwłaszcza ugrupowania związane z Al-Kaidą i ekstremiści.

"Obama wysoce mało inspirujący"

Według gazety "New York Times", która często wspiera działania Białego Domu, przemówienie Obamy było "wysoce mało inspirujące i nie pomoże uciszyć jego krytyków". Co więcej, według redakcji "NYT" Obama nie przedstawił żadnego nowego spojrzenia na swoje przywództwo w kolejnych dwóch latach kadencji. "Wielu wciąż wątpi, że prezydent Obama naprawdę docenia rolę Stanów Zjednoczonych w zmieniającym się świecie" – pisze gazeta.

"Obama jak Hanks w 'Cast Away' – próbuje przeżyć"

Dla "Wall Street Journal" przemówienie Obamy najbardziej charakteryzowało to, czego w nim nie uwzględnił – zwrotu w stronę Azji, relacji z Rosją, obrony polityki Białego Domu wobec Syrii, izraelsko-palestyńskich rozmów pokojowych oraz wielu innych problemów.

"Zdajemy sobie sprawę, że nie można odnieść się do całego świata, ale słuchanie prezydenta Obamy próbującego złożyć dokonania w polityce zagranicznej w jedną spójną całość było jak oglądanie Toma Hanksa starającego się przeżyć w filmie 'Cast Away': jakiekolwiek szczątki zostały, muszą wystarczyć" - pisze dziennik.

"Obama zachęcił wrogów do działania"

Postrzeganie siły USA stawia Obamę w sprzeczności z każdym innym prezydentem Stanów Zjednoczonych po II wojnie światowej – pisze "Washington Post". Prezydent Obama ograniczył zaangażowanie USA na świecie w sposób, który zburzył zaufanie wielu sojuszników i zachęcił niektórych przeciwników – dodaje gazeta.

Według redakcji waszyngtońskiej gazety Obama nie usatysfakcjonował również wszystkich zaniepokojonych jego polityką wobec Afganistanu, Iraku, Syrii i Ukrainy.

Autor: rk\mtom / Źródło: politico.com, PAP