Wikileaks zapowiada akcję, która "zmieni świat"


Wikileaks zapowiada ujawnienie trzech milionów tajnych amerykańskich dokumentów. - W nadchodzących miesiącach świat zostanie uformowany na nowo. Globalna historia ulegnie zmianie - napisali przedstawiciele portalu na Twitterze. Jeśli spełnią swoje groźby, będzie to przeciek o niespotykanej skali.

Portal WikiLeaks nie podał spodziewanej daty ujawnienia dokumentów. Nie podano także ich tematyki. Dotychczas największy przeciek tajnych amerykańskich materiałów był siedmiokrotnie mniejszy.

Restrukturyzacja świata

Jedyne domysły na temat tego co będzie w milionach dokumentów, które mają zostać ujawnione, są snute na podstawie wypowiedzi domniemanego źródła przecieku materiałów do Wikileaks. - Hillary Clinton i kilkadziesiąt tysięcy dyplomatów na całym świecie dostanie pewnego dnia ataku serca, kiedy obudzą się i dowiedzą się, że olbrzymi zasób tajnych dokumentów dyplomatycznych jest dostępny dla każdego w internecie - miał powiedzieć Bradley Manning, żołnierz sądzony w USA za przekazanie portalowi nieznanej ilości informacji z tajnej amerykańskiej sieci wojskowej.

Departament Stanu wyraził obawę, że materiały, w których posiadaniu jest Wikileaks, mogą dotyczyć "źródeł i metod" pozyskiwania informacji wywiadowczych przez USA. Manning chwalił się w internecie przed swoim zatrzymaniem, że zdobył 260 tysięcy tajnych depesz przekazywanych z placówek dyplomatycznych do Waszyngtonu. Jeśli WikiLeaks je ujawni, wielu zagranicznych dygnitarzy będzie mogło się dowiedzieć, co sądzą o nim Amerykanie, kiedy nie muszą wyrażać się dyplomatycznie.

Niektórzy analitycy sądzą jednak, że oświadczenie portalu ma za zadanie pomóc jego szefowi Julianowi Asssange. Australijczyk jest ścigany w Szwecji, a niedługo również na podstawie międzynarodowego nakazu aresztowania, za domniemaną próbę gwałtu. Sam podejrzany odrzuca zarzutu i sugeruje, że to spisek amerykańskich władz. Strach przed wyciekiem niezwykle delikatnych informacji może skłonić Waszyngton do negocjacji.

Wielkie wycieki

Do tej pory portal ujawnił około 477 tysięcy dokumentów dotyczących wojen w Iraku i Afganistanie. Za każdym razem spotykało się to z zdecydowanym sprzeciwem rządu amerykańskiego, popartego przez wiele innych krajów. Wikileaks jest krytykowany za narażanie życia zachodnich żołnierzy przez ujawnianie tajnych informacji i ułatwianie życia terrorystom.

Źródło: telegraph.co.uk