Premier May: głosowanie w sprawie brexitu przełożone


Planowane na 11 grudnia głosowanie w brytyjskim parlamencie w sprawie przyjęcia porozumienia z Unią Europejską o wyjściu Wielkiej Brytanii ze Wspólnoty zostało przełożone - poinformowała w poniedziałkowym wystąpieniu premier Theresa May.

Premier May zapowiedziała także próby podjęcia dalszych rozmów ze Wspólnotą na temat porozumienia. Do ewentualnych konsultacji z unijnymi liderami miałoby dojść przed czwartkowym szczytem Rady Europejskiej w Brukseli.

Występując w Izbie Gmin, szefowa rządu przyznała również, że gdyby obecna propozycja została poddana pod głosowanie, to zakończyłoby się ono "porażką (rządu) z wysoką różnicą głosów".

Premier zapewniła jednocześnie, że uważa, że przedstawiony projekt porozumienia jest najlepszym dostępnym dla posłów i realizuje zobowiązania złożone wobec wyborców w kampanii przed referendum w 2016 roku.

May "słuchała Izby"

Theresa May informując o przeniesieniu głosowania, podkreśliła, że "słuchała bardzo uważnie tego, co było powiedziane w tej izbie i poza nią" na temat proponowanego porozumienia, w szczególności krytyki dotyczącej tzw. mechanizmu awaryjnego dotyczącego Irlandii Północnej.

Zgodnie z jego zapisami, w razie braku wynegocjowania innego rozwiązania Wielka Brytania byłaby zmuszona do pozostania w unii celnej z Unią, a także istniałoby ryzyko konieczności wprowadzenia granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a Irlandią Północną.

May dodała, że wciąż wierzy w możliwość uzyskania większości głosów, "jeśli otrzymamy dodatkowe zapewnienia dotyczące mechanizmu awaryjnego".

Przywódcy państw i rządów 27 krajów Unii Europejskiej zatwierdzili w niedzielę 25 listopada na szczycie w Brukseli umowę w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z Unii i deklarację polityczną w sprawie przyszłych relacji. Następnym krokiem miało być głosowanie w brytyjskim parlamencie oraz Parlamencie Europejskim

Informację o ewentualnym przełożeniu głosowania podawały już wcześniej brytyjskie media. Jako pierwszy poinformował o tym serwis agencji Bloomberg, a następnie - powołując się na źródła wśród ministrów rządu May - doniesienia potwierdzili to także nieoficjalnie dziennikarze telewizji publicznej BBC, Sky News i dziennika "The Telegraph".

Downing Street nie komentowało tych doniesień, ale w trakcie wcześniejszej konferencji prasowej rzecznik szefowej rządu zapewniał, że do głosowania zgodnie z planem dojdzie we wtorek.

Parlamentarna arytmetyka w Izbie Gmin sugerowała, że szefowa rządu miałaby minimalne szanse na przegłosowanie zawartej z Unią umowy - swój sprzeciw zapowiedziały nie tylko wszystkie opozycyjne partie, ale także ponad 100 deputowanych rządzącej Partii Konserwatywnej oraz dziesięciu posłów zasiadających w ławach wspierającej rząd północnoirlandzkiej Demokratycznej Partii Unionistów.

Przeciwnicy obecnego projektu umowy w sprawie brexitu domagają się m.in. usunięcia tzw. mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej, który w razie braku wynegocjowania innego rozwiązania zmusiłby Wielką Brytanię do pozostania w unii celnej z UE, a także potencjalnie wprowadziłby granice regulacyjne między Wielką Brytanią a Irlandią Północną.

Wielka Brytania powinna wyjść z Unii Europejskiej 29 marca 2019 roku.

Autor: ft//kg / Źródło: tvn24.pl, PAP

Tagi:
Raporty: