Wenezuela pogrążyła się w ciemnościach. Władze: to sabotaż


Przerwanie dostaw prądu spowodowało, że w ciemnościach pogrążyła się w czwartek wieczorem czasu miejscowego znaczna część Wenezueli. Jak informowały lokalne media, w stolicy kraju, Caracas, zapanował chaos komunikacyjny.

W Caracas przestało jeździć metro, na wielu skrzyżowaniach nie działała sygnalizacja świetlna. Minister do spraw komunikacji Jorge Rodriguez mówił o sabotażu i obciążał odpowiedzialnością za przerwanie zasilania "wrogów socjalistycznego rządu prezydenta Nicolasa Maduro".

- Celem [sabotażu - pryzp. red.] było pozbawienie na wiele godzin narodu wenezuelskiego energii elektrycznej. To jednak nie uda się tym kryminalistom - powiedział Rodriguez.

Lider wenezuelskiej opozycji Juan Guaido obciążył rząd Maduro odpowiedzialnością za przerwanie dostaw prądu.

Stan dwuwładzy

Już od ponad miesiąca w pogrążonej w głębokim kryzysie politycznym i gospodarczym Wenezueli trwa stan dwuwładzy. Na fali masowych wystąpień przeciwko Maduro Guaido ogłosił się 23 stycznia tymczasowym prezydentem kraju i uznał prezydenturę Maduro za nielegalną. Wiele krajów, w tym USA i większość państw UE, uznało Guaido za prawowitego prezydenta.

Autor: momo//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: