Wczoraj powołali rząd, dziś się rozpada


Trzech polityków partii UGTT (General Union of Tunisian Workers) zrezygnowało z tek ministerialnych w powołanym zaledwie wczoraj w Tunezji rządzie jedności narodowej - poinformowało BBC.

Wiceminister transportu Anouar Ben Gueddour powiedział we wtorek, że on i dwaj inni ministrowie: pracy Abdeljelil Bedoui i minister bez teki Houssine Dimassi, opuszczają rząd.

Powodem sugerowanym przez BBC jest fakt, że premier Ghannuszi pozostawił w rządzie kilku ministrów prezydenckiej partii RCD.

Rząd jedności narodowej?

W poniedziałek premier Mohammed Ghannuszi ogłosił utworzenie rządu jedności narodowej, do którego ma wejść trzech przywódców partii opozycyjnych. Swe stanowiska utrzymają dotychczasowi ministrowie obrony, spraw wewnętrznych, spraw zagranicznych i finansów.

Przywódca marksistowskiej Demokratycznej Partii Postępowej (PDP) Nadżib Szebbi ma być w nowym rządzie ministrem rozwoju regionalnego. Resort szkolnictwa wyższego ma otrzymać Ahmed Ibrahim, kierujący ugrupowaniem Ettajdid (Odnowa), a resort zdrowia przywódca Demokratycznego Forum na Rzecz Pracy i Wolności (FDTL) Mustafa Ben Dżaafar.

Występując na konferencji prasowej Ghannuszi zaznaczył, że nowy rząd ma kierować sprawami państwa do czasu wyborów prezydenckich i parlamentarnych, które odbędą się za pół roku.

Źródło: BBC