Prawicowa partia żąda ponownego przeliczenia głosów po wyborach w Hiszpanii


Władze partii Vox zażądały w środę od państwowej komisji wyborczej (JEC) Hiszpanii ponownego przeliczenia głosów oddanych podczas niedzielnych wyborów parlamentarnych w tym kraju.

Vox, który wprowadził do Kongresu Deputowanych 24 polityków, zajął piąte miejsce w głosowaniu. Wynik prawicowego ugrupowania był niższy niż wskazywały na to wcześniejsze sondaże. W niektórych z nich partia kierowana przez Santiago Abascala mogła liczyć na blisko 40 mandatów.

W środowym komunikacie władze Vox napisały, iż istnieje domniemanie zmanipulowania wyniku niedzielnych wyborów w związku ze stosunkowo dużą liczbą nieważnych głosów.

"Dziesiątki tysięcy nieważnych głosów"

Kierownictwo partii Vox, która według szacunków JEC otrzymała w niedzielę poparcie 2,7 mln Hiszpanów, wezwało sędziów państwowej komisji wyborczej do przeprowadzenia ponownego liczenia głosów oddanych w wyborach parlamentarnych.

Jak wyjaśnił sekretarz generalny Vox Javier Ortega Smith, ponowne przeliczenie głosów wynika z faktu, że w urnach wyborczych znaleziono "dziesiątki tysięcy nieważnych głosów". Wyjaśnił, że ponowne przeliczenie wszystkich głosów jest "wymogiem legalności wyborów".

- W ten sposób zapewnimy procesowi wyborczemu większą przejrzystość - dodał Ortega Smith, zaznaczając, że we wcześniejszych edycjach wyborów lokalnych w Hiszpanii potwierdzono "dużą liczbę głosów źle oszacowanych przez firmy, którym rząd zlecił elektroniczne ich przeliczenie".

Zwycięstwo socjalistów

Założona pod koniec 2013 r. partia Vox od jesieni zyskiwała systematycznie popularność w badaniach opinii publicznej. W grudniu 2018 r. udało się jej wprowadzić pierwszych deputowanych do regionalnego parlamentu Andaluzji. Ugrupowanie kierowane przez Santiago Abascala popiera w tym regionie Hiszpanii rząd powstały na bazie Partii Ludowej (PP) i Ciudadanos (Cs).

Przed niedzielnymi wyborami, które wygrała Hiszpańska Socjalistyczna Partia Robotnicza (PSOE), uzyskując 123 mandaty w Kongresie Deputowanych, władze Vox deklarowały chęć wejścia w koalicję z PP i Cs. Oba te ugrupowania zdobyły jednak zbyt małą liczbę mandatów – odpowiednio 66 i 57.

Vox, promujący integralność terytorialną Hiszpanii i wartości chrześcijańskie w życiu publicznym, domaga się m.in. większej centralizacji kraju, obniżenia podatków, a także natychmiastowej deportacji nielegalnych migrantów oraz obcokrajowców, którzy dopuścili się przestępstw.

Autor: asty\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: