Usłysz bicie serca, potem zabij

Aktualizacja:
Najpiew zobacz płód, potem usuń ciążę
Najpiew zobacz płód, potem usuń ciążę
TVN24
Najpiew zobacz płód, potem usuń ciążęTVN24

Kobiety chcące dokonać aborcji muszą najpierw obejrzeć na USG płód dziecka. Prawo, które wprowadził Teksas, ma swoich gorących zwolenników jak i przeciwników. Stanów, które ten pomysł chcą powielić, przybywa.

Co czuje matka, kiedy słyszy tętno dziecka po raz pierwszy? - Że to dzieciątko jest, że ta ciąża jest żywa, tego się nie da z niczym porównać, to jest takie szczęście - opowiada Katarzyna Rybaczek, która jest w 14. tygodniu ciąży.

W 14. tygodniu można już często określić płeć dziecka, bo widać poszczególne narządy. - Potrafimy zaobserwować serduszko, podział tego serduszka, potrafimy zobaczyć żołądek, pęcherz, kończyny, główkę, kręgosłup - wyjaśnia dr Grzegorz Mrugacz z Centrum Położniczo-Ginekologicznego "Bocian".

Ten widok zwykle robi na kobietach ogromne wrażenie. Też na tych, które z ciąży się nie cieszą i chcą ją usunąć.

"Traktują kobiety jak osoby upośledzone intelektualnie"

W Teksasie wprowadzono nowe prawo. Kobieta, która chce dokonać aborcji, na 24 godziny przed zabiegiem musi zrobić badanie USG, w czasie którego może ostatni raz zobaczyć płód i posłuchać bicia serca dziecka. - To tak jakby ktoś siłą chciał mnie odwieść od mojej decyzji - mówi w rozmowie z reporterką stacji CBS 23-latka, która chce usunąć ciążę.

Teksańskie prawo krytykuje Katarzyna Bratkowska z Porozumienia Kobiet 8. marca.- Ci, którzy to wymyślili, ewidentnie traktują kobiety, jako osoby upośledzone intelektualnie, upośledzone emocjonalnie, które nie wiedzą na co się decydują, które nie wiedzą w jakiej są sytuacji - mówi Bratkowska.

"Jak nie mogą zabronić aborcji, to utrudniają"

Ale entuzjaści prawa z grup obrońców życia tłumaczą to inaczej: kobieta musi wiedzieć w jakim stadium rozwoju jest płód, który chce usunąć, a lekarze muszą znać stan zdrowia ciężarnej. - Wszystko po to, by kobiety były traktowane tak jak przed każdym innym zabiegiem, bo aborcja to jedyna procedura medyczna, której celem jest odebranie życia - przekonuje senator Sen Patrick.

Lekarze z klinik aborcyjnych sprawę nazywają ostro: to gwałt zafundowany przez państwo. Ich zdaniem prawo ingeruje w relację lekarz - pacjent, nakłada nowe obciążenia finansowe na kobiety, a także przedłuża i tak stresującą procedurę. - Jak nie mogą tego zabronić, to chcą chociaż utrudnić aborcję. Zamiast rozpowszechniać antykoncepcję, rzucają kłody pod nogi zdecydowanym na tę usługę - mówi dr Curtis Boyd, lekarz dokonujący aborcji.

Obowiązkowe USG przed aborcją wprowadzają kolejne konserwatywne stany. Po Teksasie, szykuje się Wirginia, Oklahoma i Północna Karolina.

23-latka, która chciała usunąć ciążę, po zobaczeniu płodu na badaniu USG zdania nie zmieniła.

Źródło: tvn24

Źródło zdjęcia głównego: TVN24