"Stany Zjednoczone muszą ponownie przemyśleć swoje podejście"


USA nic nie osiągną, grożąc Ankarze - oświadczył rzecznik prezydenta Turcji Recepa Tayyipa Erdogana. Wcześniej prezydent Donald Trump napisał na Twitterze, że USA nałożą "szerokie sankcje na Turcję", jeśli nie zostanie uwolniony przetrzymywany w tureckim areszcie amerykański pastor Andrew Brunson.

"Stany Zjednoczone muszą ponownie przemyśleć swoje podejście i zająć konstruktywne stanowisko, zanim jeszcze bardziej zaszkodzą swoim interesom i relacjom z Turcją" - napisał w oświadczeniu Ibrahim Kalin.

Powołując się na przedstawiciela władz tureckich, agencja informacyjna AFP podaje, że szef tureckiej dyplomacji Mevlut Cavusoglu rozmawiał telefonicznie z sekretarzem stanu USA Mike'iem Pompeo. Na Twitterze Cavusoglu napisał: "Nikt niczego nie nakazuje Turcji. Nie będziemy tolerować niczyich gróźb. Rządy prawa są dla wszystkich. Nikt nie jest wyjątkiem".

Rzecznik tureckiego resortu spraw zagranicznych Hami Aksoy także skomentował spór ze Stanami Zjednoczonymi. "Zwracamy się do USA, by powróciły do formuły konstruktywnego dialogu i zostawiły groźby na boku" - poinformował w oświadczeniu.

USA grożą sankcjami

Prezydent Trump wezwał wcześniej Ankarę do "natychmiastowego" uwolnienia amerykańskiego pastora Andrew Brunsona i zagroził, że USA nałożą sankcje na Ankarę, jeśli nie zastosuje się do tego żądania.

Wiceprezydent Mike Pence również zapowiedział, że USA nałożą restrykcje na Turcję, jeśli ta nie uwolni pastora. - Brunson jest człowiekiem niewinnym, nie ma wiarygodnych dowodów przeciw niemu (...), zasługuje na wolność - podkreślił.

Brunson został oskarżony w Turcji, gdzie mieszka od ponad 20 lat, o szpiegostwo oraz powiązania z Fethullahem Gulenem, obwinianym przez Ankarę o próbę zorganizowania zamachu stanu w Turcji w lipcu 2016 roku. Grozi mu 35 lat pozbawienia wolności.

Pastora aresztowano w październiku 2016 roku, a jego proces rozpoczął się w kwietniu. W ubiegłym tygodniu turecki sąd zdecydował, że amerykański duchowny, którego sprawa wywołała napięcie na linii Ankara-Waszyngton, ma pozostać w areszcie.

W środę sąd zamienił zastosowane wobec Brunsona tymczasowe aresztowanie na areszt domowy.

Pastor Andrew BrunsonReuters / ACJL

Autor: pk//now / Źródło: PAP