"Stany Zjednoczone nie chcą patrzeć, jak bojownicy przenikają do Europy"

[object Object]
Donald Trump wezwał kraje UE do osądzenia bojowników tzw. Państwa Islamskiegotvn24
wideo 2/23

Prezydent USA zwrócił się do Wielkiej Brytanii, Francji, Niemiec i innych europejskich sojuszników, by przyjęli oni z powrotem ponad 800 bojowników tak zwanego Państwa Islamskiego (IS) ujętych w Syrii, oraz by postawiono ich przed sądem. "Stany Zjednoczone nie chcą patrzeć, jak ci bojownicy IS przenikają do Europy, do której - jak się oczekuje - pójdą" - napisał Donald Trump w niedzielę w mediach społecznościowych.

"Stany Zjednoczone proszą Wielką Brytanię, Francję, Niemcy i pozostałych europejskich sojuszników o przyjęcie z powrotem ponad 800 bojowników IS, których schwytaliśmy w Syrii, i osądzenie ich. [Proklamowany przez IS - przyp. red.] kalifat wkrótce upadnie. Alternatywa nie jest dobra, bo będziemy zmuszeni ich uwolnić..." - napisał Donald Trump na Twitterze.

W kolejnej wiadomości amerykański prezydent podkreślił, że "Stany Zjednoczone nie chcą patrzeć, jak ci bojownicy IS przenikają do Europy, do której - jak się oczekuje - pójdą".

"Robimy tak wiele i wydajemy tyle pieniędzy - nadszedł czas, by inni stanęli na wysokości zadania i zrobili to, co przecież potrafią. Wycofujemy się [wojska USA z Syrii - przyp. red.] po odniesieniu stuprocentowego zwycięstwa nad kalifatem!" - dodał Trump.

USA wychodzą z Syrii

Pod koniec grudnia 2018 roku Trump ogłosił rozpoczęcie wycofania wojsk amerykańskich z Syrii, twierdząc, że tak zwane Państwo Islamskie zostało już w tym kraju pokonane. Decyzję tę podjął bez konsultowania się z doradcami, Kongresem USA czy krajami sojuszniczymi, które wyraziły zaniepokojenie planowanym wycofaniem wojsk Stanów Zjednoczonych.

Do tej pory nie przedstawiono dokładnego harmonogramu tej operacji.

Prezydent USA publicznie mówił również, że podobny do syryjskiego scenariusz przewiduje dla Afganistanu, gdzie stacjonuje około 14 tysięcy żołnierzy USA.

Sytuacja w SyriiPAP

Autor: ft//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: public domain / wikipedia, twitter.com/realdonaldtrump

Tagi:
Raporty: