Unia i USA nałożyły sankcje. Na liście wicepremier Rosji i doradcy Putina

Aktualizacja:
Unia nałożyła sankcje. Zakaz wjazdu i zamrożenie aktywów dla 21 osób
Unia nałożyła sankcje. Zakaz wjazdu i zamrożenie aktywów dla 21 osób
tvn24
UE nałożyła sankcje na 21 osóbtvn24

Unia Europejska zgodziła się ws. nałożenia sankcji na rosyjskich i ukraińskich urzędników - podał szef litewskiego MSZ na Twitterze. Chodzi o 21 osób. Także Biały Dom podał, że zamraża aktywa i wprowadza zakaz wjazdu dla 11 osób, w tym obalonego prezydenta Wiktora Janukowycza oraz dwóch wysokich rangą doradców Putina. Rosja oraz samozwańcze władze Krymu ogłosiły, że sankcje im nie straszne.

Według źródeł dyplomatycznych zakaz wizowy oraz zamrożenie aktywów w UE dotyczyć ma 10 urzędników rosyjskich, ośmiu krymskich oraz trzech członków rosyjskiego personelu wojskowego. Mają polegać na zakazach wjazdu i zamrożeniu aktywów.

Decyzję ministrowie spraw zagranicznych obradujący w Brukseli podjęli po trzech godzinach rozmów. Porozumienie osiągnięto szybko.

Biały Dom też wprowadza sankcje

- Więcej w najbliższych dniach - napisał szef litewskiego MSZ na Twitterze. Prawdopodobnie sankcje obejmą wówczas ludzi z najbliższego otoczenia prezydenta Władimira Putina.

Ministrowie potępili nielegalne referendum na Krymie, które uznali za "jasne złamanie konstytucji Ukrainy". "UE nie uznaje nielegalnego referendum i jego wyniku" - oświadczyli w dokumencie końcowym z narady.

W poniedziałek po południu również Biały Dom podał, że zamraża aktywa 11 osób zaangażowanych w kryzys na Krymie. Barack Obama nakazał też wprowadzenie zakazów wjazdu na teren USA dla tych osób. Wśród nich ma być dwóch wysokich rangą doradców Władimira Putina - Władysław Surkow i Siergiej Głazjew, a także były prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz oraz wicepremier Rosji Dmitrij Rogozin.

"Towarzyszu Obamo, czy nie pomyślałeś o tych bez kont?"

Biały Dom podał również, że Rosja musi liczyć się z dalszymi sankcjami, jeśli będzie kontynuować proces anekcji Krymu lub podejmie akcję zbrojną na Ukrainie. Według urzędników w Waszyngtonie, część kart do głosowania w referendum była znaczona, a na Krymie doszło do nieprawidłowości. Rosja odniosła się już do decyzji USA. Dmitrij Rogozin, który sam jest na amerykańskiej liście, powiedział, że podjęte kroki nie dotkną tych, którzy trzymają gotówkę za granicą. "Towarzyszu Obamo, co zrobisz z tymi, którzy nie mają ani nieruchomości, ani kont za granicą? Czy nie pomyślałeś o tym?" - napisał Rogozin na swoim profilu na Twitterze. Także krymski rząd oświadczył, że sankcje Zachodu nie powstrzymają półwyspu przed chęcią dołączenia do Rosji.

Autor: /jk / Źródło: PAP, Reuters

Raporty: