Unia będzie ścigać piratów na somalijskim brzegu?

 
Statek rybacki zdobyty przez piratów i wyrzucony na brzegeunavfor.eu

Unia Europejska chce zmienić zasady, na jakich walczy z piratami u wybrzeży Somalii. Wojskowi chcą ścigać przestępców nawet na brzegu - twierdzi "Frankfurter Allgemeine Zeitung", powołując się na swoje źródła. Będzie to wymagać zmian w statucie Misji Atalanta, w ramach której okręty państw UE ochraniają żeglugę u wybrzeży Rogu Afryki.

Według "FAZ", decyzja o przygotowaniu nowych zasad miała zapaść 20 grudnia na forum Komitetu Politycznego i Bezpieczeństwa UE. Unijni oficjele mieli obarczyć obecnego dowódcę Misji Atalanta zadaniem opracowania nowych wytycznych i zasad, które pozwolą`podejmować działania przeciw piratom na somalijskim brzegu.

Jak podaje niemiecka gazeta, Europejska Służba Działań Zewnętrznych, czyli unijna dyplomacja pod wodzą Catherine Ashton, ma natomiast za zadanie osiągnąć porozumienie z nominalnymi władzami Somalli, tak aby te zgodziły się na działania oddziałów UE na swoim terytorium. "FAZ" twierdzi, że Somalijczycy jak najbardziej popierają takie rozwiązanie i już udzielili zgody.

Walka na plażach

Zwalczanie piratów na brzegu ma oznaczać, że okręty, śmigłowce i żołnierze wojsk specjalnych UE będą mogły naruszać suwerenność terytorium Somalii. "FAZ" podaje, że obecnie jest mowa o niszczeniu instalacji i jednostek pływających należących do piratów na plażach. Warunkiem ma być upewnienie się, że w żaden sposób nie zagrozi to życiu ludzi. Według niemieckiego ministerstwa obrony "plaża" to obszar położony do 10 stóp (około 3,3 metra) od linii poziomu najwyższego możliwego przypływu.

Możliwość lądowania żołnierzy na wąskim wycinku brzegu wydaje się mało zdecydowanym działaniem, ale jest to ważny przełom. Do tej pory okrętu UE nie mogły formalnie wpływać na wody terytorialne Somalii, które rozciągają się na 12 mil od brzegu. Dzięki temu wystarczyło, by piraci przekroczyli magiczną granicę widoczną na mapach, aby być względnie bezpiecznym. Ich jednostki i przystanie na brzegu były już zupełnie poza zasięgiem sił międzynarodowych.

 
Konwój statków z pomocą humanitarną w drodze do Mogadiszu (Fot eunavfor.eu

Forsowane zmiany wywołały dyskusję polityczną w Niemczech, które starają się formalnie utrzymać obronny charakter swoich sił zbrojnych. Uczestnictwo Niemców w działaniach ofensywnych, jakimi byłoby niezaprzeczalnie ściganie piratów na brzegu, budzi silny sprzeciw Partii Wolnych Demokratów (FDP), która należy do koalicji rządzącej. Istnieją ponadto obawy o ewentualny odwet piratów na pojmanych załogach statków.

Unijna tarcza

W ramach Misji Atalanta, wody wokół Rogu Afryki patroluje od pięciu do 10 okrętów wspieranych przez kilka jednostek zaopatrzeniowych i samolotów patrolowych. Większą część sił wydzielają Niemcy, Francuzi, Brytyjczycy, Hiszpanie i Holendrzy.

Okręty mają za zadanie bronić statki handlowe, organizując eskortę lub odpowiadając na wezwania o pomoc. Zapewniają też bezpieczeństwo jednostkom dostarczającym zaopatrzenie wojskom Unii Afrykańskiej działającym w Somalii i statkom wożącym pomoc humanitarną.

Źródło: faz.net, aviationweek.com

Źródło zdjęcia głównego: eunavfor.eu