"Moim celem jest wielka Ukraina". Julia Tymoszenko kandydatką na prezydenta


Była premier Ukrainy i przywódczyni partii Batkiwszczyna (Ojczyzna) Julia Tymoszenko została oficjalnie nominowana przez swoje ugrupowanie do startu w zaplanowanych na 31 marca wyborach prezydenckich. Decyzję podjęto na wtorkowym zjeździe partyjnym w Kijowie.

- Moim celem jest wielka Ukraina i nie ustąpię w dążeniu do jego realizacji. Właśnie dlatego podjęłam decyzję o kandydowaniu na stanowisko prezydenta - oświadczyła 58-letnia Julia Tymoszenko.

Tymoszenko chce reform

Była premier zapowiedziała, że jeśli zwycięży w wyborach, dokona gruntownych zmian w państwie, by wprowadzić je w nową epokę "sukcesu, szczęścia i rozwoju". Ostro skrytykowała obecne władze Ukrainy.

- Zamiast reform zniszczone zostały całe gałęzie gospodarki. Edukacja i nauka znajdują się praktycznie w stadium likwidacji. Ukraina zajmuje pierwsze miejsce na świecie pod względem korupcji. Inwestycje zagraniczne są w rzeczywistości nieobecne. Ukraina jest najbiedniejszym państwem regionu europejskiego, w którym blisko 80 procent ludzi żyje na granicy ubóstwa. Klasa średnia została zniszczona - wyliczała Tymoszenko.

Marsz Ukrainy do wielkości

- Dziś zaczynamy marsz Ukrainy do jej prawdziwej wielkości - zadeklarowała była premier na zjeździe Batkiwszczyny, w którym uczestniczył m.in. były prezydent Leonid Krawczuk i prawosławny patriarcha Filaret. Podczas zjazdu zaprezentowano nagranie wideo, na którym kandydaturę Tymoszenko poparł były prezydent Gruzji, wydalony w ubiegłym roku z Ukrainy Micheil Saakaszwili.

W swoich deklaracjach i programie wyborczym Tymoszenko mówi o uzyskaniu członkostwa w Unii Europejskiej "w najbliższej perspektywie" oraz wejściu Ukrainy do NATO. Jej główne obietnice dotyczą jednak kwestii socjalnych: godnych wynagrodzeń, wysokich stypendiów i emerytur. Tymoszenko obiecuje m.in., że po dojściu do władzy obniży ceny gazu dla społeczeństwa.

Sprzyjające sondaże

Według grudniowego sondażu kijowskiej Fundacji Demokratyczni Inicjatywy i centrum analitycznego im. Razumkowa wśród osób, które zdecydowały już, że pójdą na wybory, na Julię Tymoszenko chce głosować 16 proc. respondentów, co daje jej najlepszy wynik wśród kandydatów. Obecny prezydent Petro Poroszenko uplasował się w tym badaniu na drugim miejscu z poparciem 13,8 proc. Według sondażu Centrum Socis Tymoszenko cieszy się poparciem 14,4 proc. wyborców (wśród zdecydowanych wziąć udział w głosowaniu), a Poroszenko - 10,8 proc.

Tymoszenko ubiega się o najwyższe stanowisko w państwie po raz trzeci z rzędu. W 2010 roku przegrała decydujące starcie ze swym osobistym wrogiem, zbiegłym w 2014 roku do Rosji Wiktorem Janukowyczem. W przedterminowych wyborach w 2014 roku rywalizowała bez powodzenia z Poroszenką.

Autor: ft//rzw/kwoj / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: