Tusk: Negocjacje nie wchodzą w grę. Wciąż nie wiemy, czego chce Zjednoczone Królestwo


Premier Theresa May i lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn dyskutowali na tematy dotyczące backstopu, o którym premier chce rozmawiać z Unią Europejską. Zdaniem Donalda Tuska porozumienie w sprawie wyjścia Wielkiej Brytanii z UE "nie jest otwarte do renegocjacji".

"Moje przesłanie do premier Theresy May: Stanowisko UE jest jasne i spójne. Porozumienie o wyjściu nie jest otwarte do renegocjacji. Wczoraj dowiedzieliśmy się, czego Zjednoczone Królestwo nie chce. Ale wciąż nie wiemy, czego Zjednoczone Królestwo chce" – napisał Tusk na Twitterze.

We wtorek wieczorem brytyjscy posłowie przyjęli dwie poprawki do uchwały w sprawie brexitu, sugerujące konieczność znalezienia alternatywnego rozwiązania wobec wynegocjowanego przez rząd Theresy May kontrowersyjnego mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej i wskazujące zarazem na sprzeciw wobec scenariusza wyjścia z UE bez porozumienia. W odpowiedzi May zapowiedziała próbę renegocjacji umowy wyjścia z UE.

Rzecznik Tuska już zaraz po tym głosowaniu przekazał mediom oświadczenie wydane w imieniu pozostałych 27 państw członkowskich, w którym podkreślono, że umowa ws. brexitu, w tym tak zwany backstop, który jest jej częścią, "nie podlega renegocjacji".

"Nie mamy czasu ani technologii"

Renegocjację wykluczył także główny unijny negocjator ds. brexitu Michel Barnier. Oświadczył w środę, że jest za mało czasu, by znaleźć alternatywne uregulowanie dla mechanizmu awaryjnego dla Irlandii Północnej.

- Sami mówiliśmy o tak zwanych alternatywnych rozwiązaniach, które mogłyby zapobiec powrotowi twardej granicy (między Irlandią Północną a Irlandią - red.). Tylko że nikt, po żadnej ze stron, nie był w stanie powiedzieć, jakie rozwiązania byłyby potrzebne, by zapewnić kontrolę towarów, zwierząt (...), bez istnienia granicy - powiedział Barnier francuskiemu radiu RTL. - Nie mamy ani czasu, ani technologii - dodał.

Mechanizm awaryjny dla Irlandii Północnej zakłada, że w razie braku porozumienia z UE Zjednoczone Królestwo byłoby zmuszone do pozostania w unii celnej i w elementach wspólnego rynku UE. Sprawia także, że mogłoby dojść do powstania tzw. granic regulacyjnych między Wielką Brytanią a wchodzącą w jej skład Irlandią Północną.

Alternatywnym rozwiązaniem jest powrót twardej granicy pomiędzy Irlandią Północną a Irlandią, co miałoby poważne konsekwencje dla gospodarki obu państw oraz mogłoby zagrozić kruchemu procesowi pokojowemu na wyspie.

May i Corbyn po raz pierwszy od prawie dwóch lat

Theresa May i lider opozycyjnej Partii Pracy Jeremy Corbyn rozmawiali w środę na temat impasu w negocjacjach dotyczących wyjścia Wielkiej Brytanii z UE. To pierwsze ich spotkanie w tej sprawie od rozpoczęcia procesu opuszczenia Wspólnoty w marcu 2017 roku.

Rozmowy odbyły się przy drzwiach zamkniętych w biurze szefowej rządu w Izbie Gmin i trwały około 45 minut.

W krótkiej wypowiedzi dla telewizji Sky News Corbyn tłumaczył, że liderzy "dyskutowali na różne tematy dotyczące backstopu, o którym (premier - red.) zamierza rozmawiać z Unią Europejską".

Corbyn podkreślił, że jego preferowaną opcją jest "wszechstronna unia celna z Unią Europejską, w której mamy prawo głosu na temat (przyszłych) porozumień handlowych".

Jak przekonywał, takie rozwiązanie służyłoby "ochronie miejsc pracy w tym kraju, handlu i oczywiście warunków regulacji dotyczących środowiska, praw konsumenckich i praw pracowniczych".

- Przedstawiłem nasze argumenty za tym, a także wytłumaczyłem premier, że chciałem zdjęcia ze stołu negocjacyjnego ryzyka brexitu bez umowy i dlatego nie spotkałem się z nią aż do dzisiaj. Jestem bardzo zadowolony z wyniku wczorajszego (wtorkowego - red.) głosowania w Izbie, aby wykluczyć brexit bez umowy, i poprosiłem premier o zapewnienia, że nie wrócimy do grożenia wyjściem bez porozumienia, aby tylko uzyskać głosy dla jej propozycji, która ma bardzo ograniczone poparcie w parlamencie - tłumaczył.

Odpowiadając na jego komentarze, źródło Sky News na Downing Street powiedziało jedynie, że "zdecydowanie nie ma sugestii, jakobyśmy zmieniali nasze stanowisko ws. unii celnej".

W przeszłości premier May wielokrotnie wykluczała taki scenariusz, wskazując, że Wielka Brytania nie miałaby wówczas pełnej samodzielności w kwestii negocjowania nowych umów handlowych z krajami trzecimi.

Autor: asty/adso / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: