Tusk chce miliardów na walkę z nielegalną migracją


Szef Rady Europejskiej Donald Tusk napisał w czwartek list do liderów Unii Europejskiej, w którym wskazuje, że wprowadzenie systemu kwotowania uchodźców okazało się nieskuteczne i podzieliło państwa członkowskie. Zapowiada, że jeśli nie będzie w tej sprawie rozwiązania do czerwca 2018 roku, to on zaproponuje "dalsze działania".

Tusk w liście apeluje o znalezienie rozwiązania dla problemu migracji w UE. "Kwestia obowiązkowych kwot okazała się wysoce dezintegrująca, a podejście to okazało się nieskuteczne" - zaznaczył Tusk w liście, z którym zapoznała się PAP.

Przewodniczący Rady Europejskiej zapowiada w liście, że jeśli do czerwca 2018 roku nie będzie rozwiązania, między innymi w kwestii obowiązkowych kwot uchodźców, on przedstawi "dalsze działania".

Tusk chce miliardów na walkę z nielegalną migracją

Według źródeł PAP, szef Rady Europejskiej chce, żeby w przyszłym budżecie unijnym zostały przeznaczone miliardy euro na kwestię rozwiązania problemu nielegalnej migracji. - Chodzi o duże środki finansowe w nowym budżecie UE, mające na celu powstrzymanie migracji. Mówimy o miliardach euro w długoterminowej perspektywie - powiedziało PAP źródło z instytucjach unijnych.

Tusk odnosi się w liście do kwestii finansowych oraz przyszłego unijnego budżetu. Wskazuje w nim między innymi, że "zobowiązania finansowe ad hoc (wobec problemu migracji) są niewystarczające wobec skali wyzwań".

Podkreśla potrzebę stworzenia stabilnego i długoterminowego mechanizmu finansowania w o wiele większej skali. "Instrument finansowy ukierunkowany w szczególności na przeciwdziałanie nielegalnej migracji powinien stać się jednym z kluczowych priorytetów nowego budżetu UE" - zaznacza w liście.

Wskazuje, że tylko państwa członkowskie są w stanie skutecznie poradzić sobie z kryzysem migracyjnym. Rola UE - jego zdaniem - polega na oferowaniu pełnego wsparcia na wszelkie możliwe sposoby, aby pomóc państwom członkowskim w radzeniu sobie z kryzysem migracyjnym. Podkreśla jednocześnie, że Bruksela nie ma zdolności ani możliwości prawnych zastąpienia w tym zakresie państw członkowskich.

Tusk apeluje o zdecydowane działania

Szef Rady Europejskiej wzywa też państwa członkowskie do zdecydowanych działań, przy wsparciu instytucji UE. "Państwa członkowskie okazały się skuteczne w ograniczaniu nielegalnej migracji do Europy, co pokazały niedawno działania Włoch względem Libii" - tłumaczy.

Jak pisze w liście, potrzebne jest również długofalowe partnerstwo z sąsiadującymi z UE krajami i wspólne działania na rzecz walki z przemytem i presją migracyjną.

Wskazuje też na potrzebę ochrony zewnętrznych granic. Jego zdaniem, liczba nielegalnych imigrantów, którzy są odsyłani do swoich krajów, co prawda rośnie, jednak ciągle za wolno. Podkreśla też, że w kwestii reformy migracyjnej UE potrzebna jest "odbudowa zaufania" między państwami członkowskimi.

List Tuska w dni pozwania m.in Polski

Na koniec listu Tusk kieruje do przywódców UE trzy pytania: czy zgadzają się z przedstawioną w liście diagnozą, czy ich zdaniem trzeba stworzyć specjalne instrumenty finansowe do walki z nielegalna migracją w przyszłym budżecie UE oraz czy zgadzają się, że należy pracować razem, by osiągnąć konsensus w sprawie reformy systemu azylowego UE, w oparciu o solidarność i odpowiedzialność. Dokument został rozesłany do stolic w dniu, w którym Komisja Europejska pozwała Polskę, Czechy i Węgry przed do Trybunału Sprawiedliwości UE w związku z niewykonaniem decyzji o relokacji uchodźców.

Postanowienie o relokacji do 120 tysięcy uchodźców zostało przyjęte we wrześniu 2015 roku przez Radę UE, w której uczestniczyli unijni ministrowie spraw wewnętrznych. W przypadku tej decyzji zastosowano głosowanie większością głosów. Przeciwko kwotowemu rozmieszczeniu uchodźców były Czechy, Słowacja, Rumunia oraz Węgry. Polska odmówiła, podobnie jak Węgry, przyjmowania w ramach tej decyzji uchodźców. Czechy przyjęły bardzo niewielką liczbę.

Autor: pk\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Frontex

Tagi:
Raporty: