Turcy ramię w ramię z Francją. Gotowi walczyć z terroryzmem


Turcja potępia zamachy terrorystyczne w Paryżu i traktuje je jako zbrodnię przeciwko ludzkości - poinformował w oświadczeniu premier Ahmet Davutoglu. Szef rządu zapowiedział, że Ankara będzie wspierać Francję w walce z terroryzmem.

- Te ataki są wymierzone nie tylko we Francuzów, ale także w całą ludzkość, demokrację, wolność i uniwersalne wartości. Terror nie ma swojej religii, narodowości i nie reprezentuje sobą żadnych wartości. Terroryzm to zbrodnia przeciwko ludzkości - podkreślił Davutoglu.

- Turcja w pełni współpracuje z Francją i innymi sojusznikami w walce przeciwko terroryzmowi, będziemy ją (walkę - red.) kontynuować z pełnym zaangażowaniem - zapewnił szef rządu w Ankarze.

Turcja od niedzieli jest gospodarzem szczytu G20, na którym spotkają się przywódcy dwudziestu najbogatszych krajów świata. Przed zamachami w Paryżu przypuszczano, że spotkanie będzie zdominowane przez tematy konfliktu w Syrii, kryzysu migracyjnego i globalnego ocieplenia - przed konferencją klimatyczną w Paryżu.

Zamachy w Paryżu

W piątek wieczorem w Paryżu doszło do serii zamachów terrorystycznych, w których zginęło co najmniej 120 osób. Ataki przeprowadzono w różnych miejscach miasta, m.in. w pobliżu Stade de France i w sali koncertowej Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników. Zdaniem francuskiej prokuratury w całym mieście przeprowadzono jednocześnie co najmniej sześć zamachów.

W zamachach rany odniosło także ponad 200 osób; 80 z nich jest w stanie ciężkim. Było to najtragiczniejsze wydarzenie, jakie dotknęło Francję od czasów drugiej wojny światowej - ocenia agencja Associated Press.

RELACJA PO ZAMACHACH W PARYŻU

Autor: kło / Źródło: PAP

Raporty: