"Cmentarz dla zdrajców". Burmistrz: wszyscy będą ich przeklinać

[object Object]
Zatrzymania uczestników puczua HD
wideo 2/21

W Stambule powstanie specjalny cmentarz dla uczestników puczu, ponieważ żaden inny cmentarz nie przyjmie ich ciał - powiedział burmistrz miasta Kadir Topbaş. 15 lipca miał miejsce nieudany pucz wojskowy w Turcji, w którym zginęło co najmniej zginęło 312 osób, w tym 104 buntowników.

- Podjąłem decyzję, by wyznaczono specjalne miejsce i nazwano je "cmentarzem dla zdrajców". Przechodnie będą przeklinać pochowanych tam, wszyscy odwiedzający też będą ich przeklinać, nie znajdą oni spoczynku w swoich grobach - powiedział do ludzi zgromadzonych we wtorek wieczorem na placu Taksim.

"Zmienili się w demony"

Jak stwierdził Topbaş, władze tureckiej prowincji Ordu nad Morzem Czarnym w ogóle odmówiły miejsca do pochówku puczystów. - Władze Ordu nie udostępniły miejsc dla ich ciał (zabitych uczestników puczu). Każda rodzina odbierała ciało i chowało je w ogrodzie. Gratuluję tym władzom - dodał.

Burmistrz Stambułu ocenił również, że puczyści "nie unikną piekła". - Wierzę, że nie unikną oni piekła. Ale musimy dla nich uczynić świat nieznośnym - podkreślił. Jego zdaniem organizatorzy zamachu splamili wojskowe mundury chcąc zabijać własnych obywateli. - Zmienili się w demony wyglądające jak żołnierze by zabijać ludzi - powiedział.

We wtorek turecki Dyrektoriat Spraw Religijnych wydał oświadczenie, w którym poinformował o odmowie udzielania religijnej posługi pogrzebowej dla żołnierzy mających związek z nieudanym puczem wojskowym. Wyjątkiem mają być jedyni ci, którzy zostali w pucz "siłowo wciągnięci". Jak wytłumaczono, spiskowcy nie zasługują na błogosławieństwo, ponieważ "nie tylko podeptali oni prawa jednostek, ale prawa całego narodu".

Według najnowszego bilansu ofiar w przewrocie zginęło 312 osób, w tym 145 cywilów, 60 policjantów i trzech żołnierzy wiernych rządowi, a także 104 buntowników.

Autor: mm\mtom / Źródło: Hurriyet Daily News, PAP

Tagi:
Raporty: