Trzy lata od początku wojny Ukraińcy powołują Zjednoczony Sztab Sił Zbrojnych

[object Object]
Poroszenko wniósł projekt ustawy o reintegracji DonbasuReuters Archiwum
wideo 2/24

"Tymczasowa okupacja przez Federację Rosyjską terytoriów w obwodzie donieckim i ługańskim (…) jest nielegalna i nie daje Federacji Rosyjskiej żadnych praw terytorialnych - brzmi tekst projektu ustawy o reintegracji Donbasu, który wniósł do parlamentu prezydent Ukrainy Petro Poroszenko.

Tekst projektu umieszczono w środę na stronie internetowej Rady Najwyższej (parlamentu) Ukrainy. Mówi on m.in., że w dążeniach do odnowienia jedności terytorialnej państwa władze w Kijowie "za priorytetową" uważają realizację mińskich porozumień na rzecz uregulowania konfliktu w Donbasie. Komentatorzy wskazują, że prezydencki projekt jest ukłonem w stronę wspólnoty międzynarodowej, która naciska na realizację porozumień z Mińska, lecz z drugiej strony może być fundamentem dla dyskusji na rzecz wprowadzenia na Ukrainę misji pokojowej ONZ. "Tymczasowa okupacja przez Federację Rosyjską terytoriów w obwodzie donieckim i ługańskim (…) jest nielegalna i nie daje Federacji Rosyjskiej żadnych praw terytorialnych. (…) Działalność sił zbrojnych i innych formacji wojskowych Federacji Rosyjskiej oraz administracji Federacji Rosyjskiej (…) jest nielegalna, a jakikolwiek wydany w związku z tą działalnością akt nie powoduje następstw prawnych" – czytamy w tekście ustawy.

"Ukraina wyznacza warunki, na których ta misja jest możliwa"

Jedną z najważniejszych zmian w dotychczasowym podejściu do konfliktu w Donbasie jest zawarty w ustawie wpis o powołaniu Zjednoczonego Sztabu Sił Zbrojnych Ukrainy. Będzie on koordynował wszelkie działania dotyczące sytuacji w tym regionie. Do tej pory zajmowała się tym Służba Bezpieczeństwa Ukrainy w ramach tzw. operacji antyterrorystycznej (ATO).

"Dokument ten pozwala na wykorzystanie w konflikcie w Donbasie armii; dotychczas była ona podporządkowana kierownictwu ATO, a teraz będzie podlegać rozkazom Sztabu Generalnego i prezydenta, jako głównodowodzącego Siłami Zbrojnymi" – powiedział ekspert polityczny Wołodymyr Cybulko. Politolog Wołodymyr Fesenko wskazał, że ustawa otwiera większe niż dotychczas możliwości realizacji zamysłu rozmieszczenia na Ukrainie międzynarodowych sił pokojowych. "Ukraina wyznacza warunki, na których ta misja jest możliwa" – powiedział agencji Interfax-Ukraina. - Ważne jest także to, by z pomocą zawartych w ustawie sformułowań, które określają Rosję jako agresora, uzyskać lepszą pozycję przed sądami międzynarodowymi, w których pozwy Ukrainy przeciwko Rosji utknęły dziś w martwym punkcie - zaznaczył w rozmowie z tą samą agencją politolog Wadym Karasiow.

"Czas na nowy sposób obrony kraju"

Ustawę o reintegracji Donbasu władze ukraińskie zapowiadały już kilka miesięcy temu. "Działania wojenne, które trwają na wschodzie naszego kraju już trzy lata, przerosły (...) format operacji antyterrorystycznej. Należy podkreślić, że operacja ta wypełniła wiele bardzo ważnych zadań. W jej ramach zatrzymaliśmy agresora, mogliśmy przeprowadzić prezydenckie, parlamentarne i lokalne wybory oraz wyzwolić znaczną część okupowanego terytorium Ukrainy. Nadszedł czas na nowy sposób obrony kraju" – mówił w czerwcu sekretarz ukraińskiej Rady Bezpieczeństwa Narodowego i Obrony (RBNiO) Ołeksandr Turczynow. Konflikt na wschodzie Ukrainy trwa od wiosny 2014 roku, kiedy prorosyjscy separatyści ogłosili powstanie w Donbasie dwóch tzw. republik ludowych: donieckiej i ługańskiej. Wydarzenia te poprzedziło zajęcie przez Rosję należącego do Ukrainy Krymu. W wyniku walk w Donbasie zginęło dotychczas ok. 10 tysięcy ludzi.

Autor: js/ / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock

Tagi:
Raporty: