Trump spotkał się z uwolnionym pastorem. Liczy na poprawę stosunków z Turcją


Prezydent Stanów Zjednoczonych spotkał się z amerykańskim pastorem Andrew Brunsonem, który przez dwa lata był przetrzymywany w Turcji. Donald Trump powiedział, że jego uwolnienie jest "ogromnym krokiem" w kierunku poprawy stosunków z tym krajem.

- Z tureckiego więzienia do Białego Domu w 24 godziny, to całkiem nieźle - zażartował Donald Trump na początku konferencji prasowej po spotkaniu z Brunsonem w Gabinecie Owalnym.

Prezydent Stanów Zjednoczonych zaprzeczył, jakoby w sprawie uwolnienia pastora zawarł z Turcją umowę. - Jedyną rzeczą, jeśli można to nazwać układem, jest kwestia psychologiczna. Myślę, że mamy szansę naprawdę poprawić nasze relacje z Turcją - powiedział Trump.

Na poprawę obustronnych stosunków liczy także turecki prezydent Recep Tayyip Erdogan. "Szanowny Panie Prezydencie, jak zawsze podkreślałem, sądownictwo tureckie w sprawie pastora podjęło decyzję niezależnie" - napisał Erdogan na Twitterze. "Mam nadzieję, że Stany Zjednoczone i Turcja będą kontynuowały współpracę jako sojusznicy i będą walczyć razem z terroryzmem" - dodał.

Przetrzymywany pod zarzutem szpiegostwa

Brunson był przetrzymywany w Turcji od października 2016 roku pod zarzutem szpiegostwa, wspierania kurdyjskich separatystów, udziału w udaremnionym zamachu stanu w Turcji z lipca 2016 roku oraz utrzymywania kontaktów z organizacją mieszkającego w Stanach Zjednoczonych islamskiego kaznodziei Fethullaha Gulena, według Ankary odpowiedzialnego za próbę puczu.

Sprawa pastora stała się najbardziej drażliwą kwestią w pogarszających się relacjach dyplomatycznych między Ankarą a Waszyngtonem. Stany Zjednoczone wprowadziły sankcje, które przyczyniły się do zapaści tureckiej liry. Nałożono podwyższone cła na stal i aluminium oraz sankcje na ministra sprawiedliwości i szefa Ministerstwa Spraw Wewnętrznych. Turcja w odpowiedzi podwoiła cła na niektóre towary importowane ze Stanów Zjednoczonych.

Autor: kw/adso / Źródło: PAP