Trump: Rosja będzie walczyła o zwycięstwo demokratów


Żaden prezydent nie był tak twardy dla Rosji jak ja. Dlatego będą bardzo mocno forsowali demokratów w nadchodzących wyborach - napisał we wtorek w serwisie społecznościowym prezydent USA Donald Trump. "To najnowszy spośród wielu sprzecznych sygnałów, jakie Trump wysyła od tygodnia na temat Rosji" - ocenił dziennik "The Hill".

"Bardzo martwię się, że Rosja będzie ostro walczyć, by mieć wpływ na nadchodzące wybory. Ze względu na fakt, że żaden prezydent nie był tak twardy dla Rosji jak ja, będą bardzo mocno forsowali demokratów. Zdecydowanie nie chcą Trumpa!" - napisał prezydent USA.

Wybory w USA odbędą się w listopadzie.

I’m very concerned that Russia will be fighting very hard to have an impact on the upcoming Election. Based on the fact that no President has been tougher on Russia than me, they will be pushing very hard for the Democrats. They definitely don’t want Trump!— Donald J. Trump (@realDonaldTrump) 24 lipca 2018

"Sprzeczne sygnały" Trumpa

"Ten tweet to najnowszy spośród wielu sprzecznych sygnałów, jakie Trump wysyła od tygodnia na temat Rosji", odkąd spotkał się 16 lipca z prezydentem Rosji Władimirem Putinem - komentuje amerykański "The Hill".

"Trump ściągnął na siebie krytykę obydwu partii za to, że nie chciał stawić czoła Putinowi, zwłaszcza w sprawach dotyczących ingerencji [Rosji - przyp. red.] w wybory" w 2016 roku - przypomina dziennik.

Reuters podkreśla, że wszystkie amerykańskie agencje wywiadowcze ustaliły, że Rosja nadal stara się wpłynąć na wynik amerykańskich wyborów - tym razem listopadowych wyborów do Kongresu.

"The Hill" przypomina, że podczas wspólnej konferencji prasowej przywódców po szczycie w Helsinkach Putin przyznał, że chciał, by amerykańskie wybory wygrał Trump. - Tak, chciałem, ponieważ on był tym [kandydatem - red.], który chciał normalizacji stosunków z Rosją - powiedział.

Republikanie w Kongresie USA, którzy są oburzeni postawą Trumpa na szczycie w Helsinkach, chcą przeforsować ustawy, które zneutralizują decyzje prezydenta dotyczące Rosji.

"The Hill" przypomina, że senatorowie Marco Rubio (republikanin) i Chris Van Hollen (demokrata) przygotowali wspólnie projekt ustawy, na mocy której na Moskwę można będzie nałożyć kolejne sankcje, gdyby ponownie ingerowała w wybory w USA.

Przejęzyczenie prezydenta

W Helsinkach Trump powiedział, że nie widzi żadnego powodu, by wierzyć, że Rosja ingerowała w przebieg wyborów w 2016 roku na jego korzyść, wbrew wnioskom przedstawionym mu przez amerykańskie służby specjalne. Podkreślił, że Putin "niezwykle mocno" odrzucał w poniedziałek te zarzuty. Pytany, komu wierzy w sprawie Russiagate: FBI czy Putinowi, powiedział, że ma powody, by wierzyć obu stronom.

Dzień później Trump oświadczył, że podczas konferencji przejęzyczył się, chciał bowiem powiedzieć, że nie widział powodu, dla którego to nie Rosja ingerowała w wybory w USA.

Autor: mm//now / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: