To może być najdroższy diament świata


W kopalni Letseng w Lesoto wydobyto być może najdroższy diament wszechczasów. Eksperci szacują, że po oszlifowaniu wyprzedzi najwspanialszy z klejnotów Korony Brytyjskiej - Koh-i-Noor.

To dopiero dwudziesty największy diament świata, ale to nie waga czyni go tak wyjątkowym.

Mistrzowskie ręce zrobią klejnot

Według ekspertów, liczą się jego kształt i przejrzystość. W mistrzowskich rękach ma szansę przeobrazić się w ponad 100 karatowy klejnot o niespotykanej dotychczas nieskazitelności, którego cena sięgnie dziesiątek milionów dolarów. Diamenty w formie nieobrobionej są niemalże matowe i bez połysku. Dopiero po odpowiednim oszlifowaniu powstaje brylant. Być może znalezisko trafi do głównego centrum szlifierskiego - Antwerpii.

Z Cullinana wykonano 105 brylantów

Największy diament świata to Cullinan (3106 karatów), z którego wykonano aż 105 brylantów, tracąc aż 65 procent kamienia. Największy z nich - Wielka Gwiazda Afryki (Cullinan I) - o masie 530 karatów jest największym brylantem świata. Ma kształt gruszki i jest ozdobą brytyjskiego berła.

Źródło: APTN