Samozwańczą libijską armię "wspierają rosyjscy najemnicy"


Około 300 najemników tzw. grupy Wagnera przebywa w Libii, by wspierać samozwańczą Libijską Armię Narodową (ANL). Dowodzi nią prorosyjski generał Chalifa Haftar - podaje brytyjski dziennik "The Telegraph".

Haftar popiera władze w Tobruku, które kontrolują wschód krajuMagharebia | CC BY 2.0

Gazeta powołuje się m.in. na źródło w brytyjskim rządzie. Wszyscy rosyjscy najemnicy zdaniem dziennika przebywają w drugim co do wielkości libijskim mieście - Bengazi. Według gazety tzw. grupa Wagnera dostarczyła ANL broń, czołgi, drony, amunicję. Doniesienia o obecności wagnerowców w Libii potwierdziło dziennikowi źródło bliskie rosyjsko-libijskiej firmie z branży naftowo-gazowej. Rozmówca "Telegrapha" wskazał, że do ich obowiązków należy zabezpieczanie portów w Tobruku i Darnie dla rosyjskiej floty. Jeśli najemnicy przejmą kontrolę nad libijskim sektorem energetycznym, będą mogli zarządzać przepływem ropy do krajów południowej Europy - dodaje. Amerykański Bloomberg informuje, że armia Haftara od stycznia przejmuje w kraju kontrolę nad polami naftowymi. W lutym zajęła największe libijskie pole naftowe - El Szarara. Haftar popiera władze w Tobruku, które kontrolują wschód kraju. Nad zachodnią Libią sprawuje kontrolę utworzony w 2016 roku rząd porozumienia narodowego, uznawany przez społeczność międzynarodową.

Nad zachodnią Libią sprawuje kontrolę utworzony w 2016 roku rząd porozumienia narodowego, uznawany przez społeczność międzynarodową

Ekspansja "kucharza Putina"

Pod koniec listopada portal BBC pisał, że najemnicy z tzw. grupy Wagnera po udziale w walkach na wschodzie Ukrainy i w Syrii od początku 2018 roku operują w Sudanie i Republice Środkowoafrykańskiej. Bloomberg podał, że firmy związane z Jewgienijem Prigożynem, nazywanym przez media "kucharzem Putina", działają już w dziesięciu krajach afrykańskich. Oprócz Sudanu, RŚA i Libii portal wymienił też: Madagaskar, Angolę, Gwineę, Gwineę Bissau, Mozambik, Zimbabwe i Demokratyczną Republikę Konga. Jak twierdzi Bloomberg, firmy związane z Prigożynem świadczą w Afryce usługi w zakresie ochrony, technologii, wsparcia politycznego w zamian za prawo do wydobycia surowców.

Autor: mtom / Źródło: PAP