Szef Pentagonu o rozmowach pokojowych: na początku grudnia w Szwecji


Walczące w Jemenie strony konfliktu rozpoczną rozmowy pokojowe w Szwecji na początku grudnia - poinformował w środę amerykański sekretarz obrony Jim Mattis. Dodał, że Arabia Saudyjska i Zjednoczone Emiraty Arabskie wstrzymały ofensywę w portowym mieście Al-Hudajda.

- Wygląda na to, że na samym początku grudnia w Szwecji zobaczymy zarówno przedstawicieli rebeliantów Huti, jak i uznawanego przez ONZ [jemeńskiego - przyp. red.] rządu - powiedział Mattis dziennikarzom w Waszyngtonie.

Szef Pentagonu dodał również, że dowodząca międzynarodowymi siłami koalicyjnymi w Jemenie Arabia Saudyjska oraz Zjednoczone Emiraty Arabskie wstrzymały działania prowadzone w ramach ofensywy na portowe miasto Al-Hudajda i choć jeszcze trwają tam walki, linia frontu w ostatnich 72 godzinach nie zmieniła się.

Brama dla pomocy humanitarnej

Al-Hudajda to strategiczny port w basenie Morza Czerwonego, odgrywający ogromną rolę jako miejsce dostarczania do Jemenu pomocy humanitarnej. Odbicie miasta z rąk Huti było głównym celem jemeńskiej armii wspieranej przez siły koalicyjne.

Batalia o Al-Hudajdę rozpoczęła się w czerwcu tego roku i od tamtej pory pochłonęła życie prawie 600 osób. Sytuacja stała się jeszcze bardziej niepokojąca 1 listopada, gdy siły rządowe i koalicyjne rozpoczęły ofensywę na miasto. Zaciekłe walki wywołały reakcję sekretarza generalnego ONZ Antonio Guterresa, który ostrzegł przed katastrofalnymi skutkami zniszczenia portu.

O zgodzie obu stron konfliktu na rozpoczęcie negocjacji informował już w sobotę specjalny wysłannik ONZ do Jemenu Martin Griffiths. Dodał, że wspierani przez Iran Huti są bliscy osiągnięcia porozumienia o wymianie więźniów z jemeńskim rządem, któremu pomaga Arabia Saudyjska.

Próby rozmów pokojowych były już podejmowane przez specjalnego wysłannika ONZ dwukrotnie, ale za każdym razem Huti odmawiali udziału w negocjacjach.

Kraj w chaosie

Jemen pogrążony jest w chaosie od 2011 roku, gdy społeczna rewolta położyła kres wieloletnim dyktatorskim rządom prezydenta Alego Abd Allaha Salaha. Konflikt nasilił się w marcu 2015 roku, gdy interwencję w Jemenie rozpoczęła międzynarodowa koalicja pod wodzą Arabii Saudyjskiej. Jest ona oskarżana o dokonywanie ataków przeciwko cywilom w Jemenie.

Koalicja przyznaje się do przeprowadzenia pewnych ataków, ale systematycznie oskarża Hutich o używanie cywilów jako żywych tarcz.

Wojna w Jemenie mogła - według różnych źródeł - pochłonąć już kilkadziesiąt tysięcy ofiar i według ONZ wywołała "największy kryzys humanitarny na świecie".

Autor: mm//now / Źródło: PAP

Raporty: