Szczyt G8: rosyjskie weto, syryjskie fiasko


Przywódcy państw podczas szczytu G8 nie zdołali uzgodnić wyrazistego oświadczenia w sprawie Syrii. Nie pozwolił na to między innymi opór Rosji. W zamian wezwano zarówno władze jak i opozycję do "zniszczenia obecnych w Syrii elementów Al-Kaidy", oraz zadeklarowano konieczność jak najszybszego przeprowadzenia rozmów pokojowych w Genewie.

Uczestnicy szczytu G8 w Irlandii Północnej opowiedzieli się za wynegocjowanym, pokojowym zakończeniem syryjskiej wojny domowej i powstaniem tam rządu "cieszącego się zaufaniem opinii publicznej".

Putin przestrzega

W komunikacie pominięto kwestię przyszłości prezydenta Syrii Baszara el-Asada, co chciałyby w nim widzieć USA czy Wielka Brytania. Zapisowi dotyczącemu losu dyktatora w kontekście syryjskich rozmów pokojowych przeciwna była Rosja.

Obecny na szczycie Władimir Putin przyjął pewną siebie postawę. Na podsumowującej konferencji skrytykował Zachód za plany wysłania syryjskiej rebelii broni. Według Rosjanina przyniesie to "odwrotny skutek", a uzbrojenie przekazane opozycji "może pewnego dnia zostać użyte w Europie". Putin jednocześnie zdecydowanie bronił rosyjskich kontraktów na dostawy broni do syryjskiego reżimu, powtarzając stałe zapewnienia Rosji, że nie może ona posłużyć do wojny domowej i nie narusza embarga.

Prezydent Rosji zapewnił przy tym, że "nie czuł się osamotniony" na szczycie i byli przywódcy, którzy "również wyrazili wątpliwości" w sprawie dostaw broni dla rebelii.

Wygodne stwierdzenia

Przedstawiciel Baracka Obamy zapewnił tymczasem, że deklaracje o konieczności politycznych negocjacji w sprawie konfliktu w Syrii "wypełniły cele" prezydenta na szczyt. Później sam przywódca Stanów Zjednoczonych mówił jeszcze o konieczności "budowy silnej opozycji" w Syrii. W komunikacie poinformowano o przeznaczeniu kolejnych środków - 1,5 mld USD - na pomoc dla uchodźców syryjskich. Jednocześnie potępiono łamanie praw człowieka zarówno przez siły reżimu syryjskiego, jak i przez rebeliantów. Syryjska wojna domowa trwa już od dwóch lat i pochłonęła niemal sto tysięcy istnień. Wiele miast i wsi jest poważnie zniszczonych. Obie strony konfliktu od dawna nie przejawiają żadnego realnego zainteresowania rozwiązaniem politycznym.

Autor: mk//gak / Źródło: Reuters, PAP, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: