Dwóch podejrzanych o dokonanie zamachów mogło przybyć do Unii przez Grecję

Aktualizacja:
[object Object]
Egipski i syryjski paszport znaleziono przy ciałach zamachowców tvn24
wideo 2/24

Coraz więcej wiadomo o zamachowcach. Ataki przeprowadziły trzy skoordynowane grupy terrorystyczne - poinformował na konferencji prasowej w sobotę wieczorem prokurator Paryża Francois Molins. Dwóch z podejrzanych o dokonanie zamachów w Paryżu najprawdopodobniej przybyło przez Grecję - podał z kolei Reuters powołując się na greckie źródła rządowe.

Prokurator Molins powiedział na konferencji prasowej, że zidentyfikowano tożsamość dwóch zamachowców.

Zidentyfikowany na podstawie szczątków zamachowiec z sali koncertowej Bataclan to mężczyzna urodzony 21 lipca 1985 roku w departamencie Somma. Był znany policji jako drobny przestępca, wielokrotnie skazywany w latach 2004-2010 za drobne przestępstwa. Był on obserwowany przez służby bezpieczeństwa ze względu na radykalne poglądy.

Prokurator poinformował też, że przy jednym z trzech zamachowców samobójców w okolicy Stade de France "odnaleziono syryjski paszport na nazwisko osobnika urodzonego we wrześniu 1990 roku w Syrii". Człowiek ten nie był znany francuskiemu wywiadowi.

Zamachowcy przemieszali się dwoma samochodami: szarym volkswagenem golfem i czarnym seatem leonem. Jeden z samochodów prowadził obywatel Francji mieszkający w Belgii. Osoba ta została zatrzymana w czasie kontroli drogowej w Belgii. W momencie zatrzymania przebywał on w towarzystwie dwóch innych osób, które również zostały zatrzymane.

Syryjski paszport uchodźcy przy Stade de France

O znalezieniu syryjskiego paszportu przy ciele zamachowca samobójcy, który przeprowadził atak bombowy niedaleko stadionu Stade de France informowała już wcześniej agencja Associated Press.

W nawiązaniu do tej informacji greckie władze poinformowały, że właściciel syryjskiego paszportu był uchodźcą, który do Europy trafił przez obóz na wyspie Leros. Telewizja BFM zauważa jednak, że paszport nie musiał należeć do zamachowca, przy którego ciele go znaleziono.potwier

3 października właściciel paszportu zarejestrował się w obozie dla uchodźców na greckiej wyspie Leros - poinformowało greckie MSW.

Grecki minister Nikos Toskas potwierdził, że właściciel paszportu, który znaleziono przy ciele jednego z terrorystów, przebywał na greckiej wyspie i został zarejestrowany i zidentyfikowany zgodnie z procedurami Unii Europejskiej.

Wieczorem agencja Reuters podała, powołując się na greckie źródła rządowe, że także drugi z podejrzanych o dokonanie zamachów w Paryżu najprawdopodobniej przybył przez Grecję.

- Jest bardzo prawdopodobne, że drugi z podejrzanych również przybył przez Grecję. Śledztwo trwa - cytuje Reuters greckie źródło rządowe.

Z kolei telewizja BFM informowała, że przy ciele innego terrorysty znaleziono egipski paszport.

Trójka zamachowców w sali Bataclan

Świadkowie zeznają, że w sali koncertowej Bataclan znajdowała się trójka zamachowców - dwóch uzbrojonych mężczyzn oraz nieuzbrojona kobieta, która z nimi współpracowała. Nadal nie jest jasne, czy był tam czwarty zamachowiec.

W sali policja znalazła trzy karabiny Kałasznikowa oraz ciała trójki zamachowców. Dwóch z nich zginęło, detonując pasy z ładunkami wybuchowymi. Trzeci został zastrzelony przez antyterrorystów w czasie ataku na salę koncertową.

Państwo Islamskie przyznało się do zamachów

Odpowiedzialnością za piątkowe ataki w Paryżu prezydent Francji Francois Hollande obarczył dżihadystów z Państwa Islamskiego (IS), którzy niedługo po wypowiedzi francuskiego przywódcy przyznali się, że były one ich dziełem.

Ataki przeprowadzono w różnych miejscach Paryża, m.in. w pobliżu Stade de France i w sali Bataclan, gdzie przetrzymywano zakładników. W sumie w wyniku piątkowych ataków w Paryżu zginęło ponad 120 osób. Ofiar może być jednak więcej, bo wiele osób jest ciężko rannych.

Autor: PM//gak,rzw / Źródło: PAP/The Independent

Raporty: