Syn Kaddafiego pewny: Pokonamy powstańców

 
Syn Kaddafiego, Saif al-Islam, powiedział we wtorek wieczorem, że jest optymistą i uważa, że siły rządowe zdławią powstaniePAP/EPA, TVN24

Syn Muammara Kaddafiego, Saif al-Islam, jest optymistą i uważa, że siły rządowe zdławią trwające od ponad dwóch miesięcy powstanie. Obiecał równocześnie, że władze nie będą się mściły na rebeliantach.

- Jestem wielkim optymistą, zwyciężymy - oświadczył syn Kaddafiego, którego przemówienie nadała telewizja Allibya. Saif ocenił, że "sytuacja zmienia się każdego dnia" na korzyść reżimu w Trypolisie.

"Użycie siły spotka się z użyciem siły"

Kaddafi zadeklarował, że władze nie zamierzają mścić się na powstańcach. Ostrzegł jednocześnie, że "użycie siły spotka się jedynie z użyciem siły", a ci, którzy wystąpią przeciwko Muammarowi Kaddafiemu, islamowi, bezpieczeństwu kraju i jedności narodowej, "poniosą konsekwencje". Zasady te to tzw. czerwone linie, zdefiniowane przez syna Kaddafiego w 2007 roku.

Zawieszone warte miliardów dolarów kontrakty

Młody Kaddafi oświadczył także, że przywódcy rebeliantów w Misracie i Zintanie są "handlarzami narkotyków albo biznesmenami, którzy chcą uniknąć płacenia kredytów" w wysokości dziesiątków milionów dolarów. Dodał, że z powodu toczących się w Libii walk i wyjazdu cudzoziemskich pracowników zawieszone zostały warte wiele miliardów dolarów kontrakty.

Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: PAP/EPA, TVN24