Rosja wraca na podium, Polska wydaje najwięcej w regionie. Nikt nie pobije Amerykanów


Opublikowano najnowsze informacje na temat światowych wydatków na wojsko. W 2016 roku ludzkość przeznaczyła na ten cel 1,6 biliona dolarów, czyli o 0,4 procent więcej niż rok wcześniej. Z danych wynika, że Europa nie przestaje zwiększać wydatków na zbrojenia. Nawet Rosja, która ze względu na kryzys gospodarczy miała istotnie je obciąć, ostatecznie je podniosła.

Informacje na temat wydatków opublikował jak co roku Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI). Jak stwierdzili jego analitycy, świat wydaje na wojsko dokładnie 1,686 biliona dolarów, czyli 2,2 procent globalnego PKB.

Rosja wraca na podium

Na liście państw z największymi wydatkami nie ma istotnych zmian. Szczyt tak jak od dekad okupują USA, które w 2016 roku wydały na swoje wojsko 611 miliardów dolarów. To więcej niż jedna trzecia całych globalnych wydatków na siły zbrojne. Po raz pierwszy od wielu lat Amerykanie zwiększyli wydatki na obronność i choć było to zaledwie 1,7 procent względem 2015 roku, to według SIPRI jest to znamienne zakończenie wieloletniej tendencji spadkowej, wywołanej osłabieniem gospodarki i wojną z terrorem. Drugie na liście są Chiny z wynikiem 215 miliardów dolarów, choć jest on jedynie szacowany przez SIPRI, ponieważ Pekin nie ujawnia wiarygodnych informacji na temat wydatków zbrojeniowych. Chińczycy nieco zwolnili zwiększanie wydatków, ale i tak w porównaniu do 2015 roku wzrosły o 5,4 procent. Ogólnie w ciągu dekady zostały one podwojone. Na trzecie miejsce powrócili po rocznej nieobecności Rosjanie. Udało im się to za sprawą drastycznego spadku (30 procent) wydatków w Arabii Saudyjskiej. Rosja wydała na swoje wojsko 69,2 miliarda dolarów, co oznacza wzrost o 5,9 procent. Jak pisze SIPRI, prawie do końca roku wszystko zapowiadało spadek o 12 procent, ale rzutem na taśmę rząd postanowił jednorazowo spłacić aż 11 miliardów dolarów swojego zadłużenia wobec państwowych koncernów zbrojeniowych. Pomimo tego, jak zauważa jeden z autorów raportu, wydatki Rosji na wojsko stanowią tylko 27 procent tego, co wydają wspólnie wszyscy europejscy członkowie NATO. Gdyby dodać do tego jeszcze wydatki USA i Kanady to okazuje się, że Rosja wydaje mniej niż 10 procent tego, co NATO.

Polska potęgą, ale tylko w Europie Środkowej

Co znamienne, drugi rok z rzędu wzrastają wydatki na obronność w Europie Zachodniej, gdzie wcześniej prawie nieustannie od końca lat 90. były one drastycznie cięte. W 2016 roku zwiększono finansowanie zachodnioeuropejskich wojsk o 2,6 procent. Najwięcej we Włoszech, o 11 procent. Jak zauważa SIPRI, pomimo tych wzrostów Francja i Wielka Brytania nie osiągnęły tego, co deklarowały. Jedynie Niemcy dotrzymali obietnic i wydali o 2,6 procent więcej. Nieco mniej urosły wydatki w Europie Środkowej, do której zaliczana jest Polska. Było to 2,4 procent. Budżet polskich sił zbrojnych stanowi 44 procent wydatków w całym regionie Europy Środkowej. To nieco ponad dziewięć miliardów dolarów. Z ciekawych informacji podanych przez SIPRI widać jeszcze wyraźnie to, jak drastyczny efekt miał znaczny spadek ceny ropy w ostatnich latach. W 2016 roku boleśnie to odczuły budżety wojsk większości państw naftowych. W Wenezueli skurczył się on o 56 procent, w Sudanie Południowym o 54 procent, w Azerbejdżanie i Iraku 36 procent, a w Arabii Saudyjskiej o 30 procent. Istotne spadki zanotowano też w takich krajach, jak: Angola, Ekwador, Kazachstan, Oman i Peru.

1. USA - 611 mld USD 2. Chiny - 215 mld USD 3. Rosja - 69 mld USD 4. Arabia Saudyjska - 63,7 mld USD 5. Indie - 55,9 mld USD 6. Francja - 55,7 mld USD 7. Wielka Brytania - 48,3 mld USD 8. Japonia - 46,1 mld USD 9. Niemcy - 41,1 mld USD 10 Korea Płd. - 36,8 mld USD SIPRI

Autor: mk\mtom/jb / Źródło: SIPRI

Źródło zdjęcia głównego: vitalykuzmin.net | Vitaly V. Kuzmin

Tagi:
Raporty: