Spór sojuszników się zaostrza. Turcja: nie chcemy problemów z USA

Turcja go oskarża, USA chcą jego uwolnienia. "Fakty o Świecie" z 13 sierpniaWikipedia (CC BY SA 4.0)

Turcja nie chce mieć problemów z USA. Te dwa państwa członkowskie NATO mogą z łatwością przezwyciężyć dzielące je różnice, ale nie przy obecnym podejściu Waszyngtonu - ocenił w czwartek szef MSZ Turcji Mevlut Cavusoglu.

- Możemy rozwiązywać problemy z USA bardzo łatwo, ale nie przy obecnym podejściu - powiedział minister na konferencji prasowej w Ankarze.

Wcześniej w czwartek minister finansów USA Steven Mnuchin powiedział, że Waszyngton nałoży kolejne sankcje na Turcję, jeśli tamtejsze władze nie uwolnią amerykańskiego pastora Andrew Brunsona.

Ankara oskarża pastora o szpiegostwo, wspieranie kurdyjskich separatystów i udział w udaremnionym zamachu stanu z lipca 2016 roku oraz kontakty z siatką mieszkającego w USA tureckiego kaznodziei Fethullaha Gulena, który według tureckich władz stał za nieudanym puczem wojskowym.

Trump nakłada sankcje

Prezydent USA Donald Trump nałożył już w związku ze sprawą Brunsona dwojakie restrykcje na Ankarę: podwoił cła na turecką stal i aluminium oraz ukarał sankcjami dwóch ministrów - sprawiedliwości Abdulhamita Gula i spraw wewnętrznych - Suleymana Soylu.

Amerykańskie sankcje i pogarszające się relacje między Ankarą i Waszyngtonem doprowadziły do zapaści tureckiej waluty. Turcja odpowiedziała na nie podwajając cła na niektóre towary importowane z USA, w tym samochody osobowe, alkohol i tytoń, a także na kosmetyki, ryż i węgiel.

Autor: mm//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia (CC BY SA 4.0)