Niemiecki zespół zagrał na Krymie. Ukraińcy mówią o skandalu i straszą więzieniem

Zespół Scooter może mieć problemy. Na nagraniu: Niemcy chcą sankcji wobec Rosji w związku z turbinami na Krymiepitpony.photography / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)

Nielegalne przekroczenie granic - pod takim zarzutem na Ukrainie wszczęto śledztwo w sprawie członków niemieckiego zespołu Scooter, który zagrał koncert na zaanektowanym przez Rosję Krymie - podaje w niedzielę "Die Welt". Artystom może grozić do 8 lat więzienia.

- To nie jest tylko skandal - jest to przestępstwo skutkujące poważnymi prawnymi konsekwencjami - oświadczył ambasador Ukrainy w Niemczech Andrij Melnyk.

"Gramy dla fanów"

Pomimo ostrzeżeń ze strony ukraińskich władz członkowie zespołu Scooter przybyli 3 sierpnia do Sewastopolu na Krymie i wystąpili na festiwalu muzycznym ZBFest w pobliskim mieście Bałakława.

"Nie ma znaczenia, czy jest to niemiecki, brytyjski czy amerykański artysta - prawo dotyczy wszystkich" - napisał na Facebooku Dmytro Biłocerkowec z bloku prezydenta Poroszenki.

"Według nas jest to czysto muzyczne wydarzenie i gramy dla naszych fanów" - powiedział frontman zespołu Scooter H.P. Baxxter w rozmowie z agencją dpa.

Autor: dasz//now / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: pitpony.photography / Wikipedia (CC BY-SA 3.0)