"Skandaliczne milczenie". Matka zarażonej ebolą o jej stanie "dowiaduje się z mediów"


Rodzina hiszpańskiej pielęgniarki, która zaraziła się ebolą, oskarża hiszpańskie władze o nieprzekazywanie jej informacji na temat chorej. Gorzkich słów nie szczędzi kuzynka Teresy Romero Ramos, której stan w czwartek się pogorszył.

- Powinni zaoferować nam pomoc i informować o stanie jej zdrowia - mówiła dziennikarzom Maria del Carmen Rellan, oskarżając hiszpańskie władze o milczenie, nazywając je skandalicznym. - Myślę, ale nie mam na to dowodów, że odcięli ją od nas, żeby nie mogła powiedzieć prawdy - powiedziała kuzynka pielęgniarki.

Jak podkreśliła, nawet matka Teresy Romero Ramos "nie ma pojęcia, jak czuje się jej córka". - Dowiaduje się o tym z mediów. Jest w rozsypce - mówiła kobieta.

W czwartek przedstawiciel szpitala w Madrycie, który opiekuje się pielęgniarką, powiedział, że stan kobiety "pogorszył się" w ciągu ostatniej doby. Brat Teresy Romero dodał, że kobieta ma problemy z oddychaniem. Jeszcze w środę szpital informował, że pielęgniarka czuje się coraz lepiej.

Opiekowała się zarażonym mężczyzną

Teresa Ramos Romero opiekowała się w szpitalu Karlosa III cierpiącym na gorączkę krwotoczną hiszpańskim duchownym Manuelem Garcią Viejo, który ze Sierra Leone został przewieziony na leczenie do Madrytu. Mężczyzna zmarł 26 września. Pielęgniarka zgłosiła się do szpitala po raz pierwszy już 30 września, ale jej objawów nie uznano wówczas za wystarczające do postawienia diagnozy i kobieta nie została hospitalizowana. Następnie po niecałym tygodniu wstępne testy wykazały u niej chorobę, o czym oficjalnie powiadomiło w poniedziałek hiszpańskie ministerstwo zdrowia.

[object Object]
Polska przygotowana na walkę z ebolą?tvn24
wideo 2/20

Autor: mtom / Źródło: TVN24, PAP

Tagi:
Raporty: