Sikh przywódcą kanadyjskich socjaldemokratów


- Kanadyjczycy powinni pozostać zjednoczeni, aby bronić polityki odwagi wobec polityki strachu, polityki miłości wobec narastającej polityki podziałów - powiedział Sikh Jagmeet Singh, nowy przywódca kanadyjskiej socjaldemokratycznej Nowej Partii Demokratycznej (NPD).

38-letni Sikh został w niedzielę wybrany przywódcą opozycyjnej socjaldemokratycznej Nowej Partii Demokratycznej, trzeciej pod względem wielkości i znaczenia partii w Kanadzie, po rządzących obecnie liberałach Justina Trudeau i konserwatystach.

Singh uzyskał już w pierwszej rundzie głosowania prawie 54 proc. głosów. Zastąpi na stanowisku byłego szefa NPD charyzmatycznego polityka Thomasa Mulcaira.

- Kanadyjczycy powinni pozostać zjednoczeni aby bronić polityki odwagi wobec polityki strachu, polityki miłości wobec narastającej polityki podziałów - powiedział Singh po wyborze.

Kanadyjski Sikh

Singh, jak każdy wyznawca sikhizmu, religii powstałej ok. XV wieku w rejonie indyjskiego Pendżabu, nosi turban. Nosi też kirpan, długi tradycyjny sztylet, który jest częścią tradycyjnego męskiego stroju Sikhów. Urodził się już w Kanadzie w rodzinie emigrantów z Pendżabu, jest z zawodu adwokatem. Ostatnio dał się poznać z rozważnej reakcji na agresywnego uczestnika wiecu, który oskarżał go o chęć wprowadzenia w Kanadzie prawa szariatu (Singh nie jest muzułmaninem). Wezwał pozostałych obecnych do śpiewu o "miłości i odwadze". Media kanadyjskie podkreślają, że po raz pierwszy przedstawiciel mniejszości z indyjskiego kręgu kulturowego stanął na czele dużej, ogólnokrajowej partii politycznej. Obecnie NPD ma 44 miejsca w liczącej 338 deputowanych Izbie Gmin parlamentu federalnego.

Autor: momo\mtom / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: BGM Riding Association/Wikipedia (CC BY-SA 3.0)