Rusza proces byłego nuncjusza. "Podniesiono zasłonę zakrywającą niewygodne tajemnice"

Rusza proces byłego arcybiskupa. Grozi mu siedem lat więzienia
Rusza proces byłego arcybiskupa. Grozi mu siedem lat więzienia
tvn24
Wesołowski czeka na proces tvn24

Za trzy dni, w sobotę, ruszy proces karny oskarżonego o pedofilię byłego nuncjusza na Dominikanie Józefa Wesołowskiego. To pierwszy w historii proces w sprawie pedofilii w Watykanie.

Pierwsza rozprawa będzie miała charakter publiczny. Odbędzie się w Watykanie 11 lipca. Decyzję podjął przewodniczący Trybunału Karnego Watykanu na wniosek Promotora Sprawiedliwości.

- Absolutnie ten proces z punktu widzenia Kościoła jest olbrzymim krokiem. To za sprawą polityki "zera tolerancji" papieża Franciszka, co wymagało jego dużej odwagi, została podniesiona zasłona zakrywająca tajemnice, o których niewygodnie było mówić - stwierdziła w rozmowie z reporterem TVN24 prawniczka Maria Carsana ze Stowarzyszenia na rzecz Bezpieczeństwa Nieletnich.

- Jeżeli ten człowiek popełnił błąd, a sądzimy, że to zrobił, to powinien ponieść konsekwencje. Jesteśmy dobrej myśli, władze w Watykanie zajmują się tą sprawą bardzo profesjonalnie, zgodnie z wszelkimi zasadami i przepisami. Liczymy się z tym, że możemy zostać poproszeni przez Watykan o włączenie się do sprawy - przyznaje prokurator generalny Dominikany Francisco Dominguez Brito.

Pornografia i pedofilia

Były nuncjusz apostolski na Dominikanie oskarżony jest o posiadanie dziecięcej pornografii w Rzymie od sierpnia 2013 do czasu aresztowania 22 września 2014 roku. Zarzuty obejmują także 5-letni okres jego pobytu na Dominikanie, gdzie pełnił funkcję nuncjusza od 24 stycznia 2008 roku do rezygnacji 21 sierpnia 2013 roku.

Józefowi Wesołowskiemu grozi siedem lat więzienia. Karę tę odbywałby we włoskim więzieniu na mocy obowiązujących porozumień. W Watykanie nie ma więzienia, są tylko cele dla osób aresztowanych.

Od września 2014 roku Wesołowski przebywa w Watykanie. Po dwóch miesiącach pobytu w areszcie domowym został z niego formalnie zwolniony, ale wciąż ma ograniczone możliwości poruszania się i kontaktowania ze światem.

Prokurator generalny Dominikany o procesie
Prokurator generalny Dominikany o procesie tvn24

Autor: kło//rzw / Źródło: TVN24, PAP

Źródło zdjęcia głównego: JUREK KRALKOWSKI / FOTOFARM.IT

Raporty: