Rozpoznali czterech zamachowców. To oni pojawiają się na ujawnionym filmie

Aktualizacja:

Kenijskie wojsko oznajmiło, iż ustalono imiona czterech zamachowców z centrum handlowego Westgate. Wszyscy zidentyfikowani zostali zabici podczas walki. To oni pojawiają się na nagraniu z kamer przemysłowych, które ujawniono kilka godzin wcześniej.

Wideo wyemitowała w sobotę rano kenijska telewizja, która poinformowała, że otrzymała go od wojska, które bada sprawę krwawego ataku z września.

Zidentyfikowani terroryści

Na nagraniach widać uzbrojonych i częściowo zamaskowanych zamachowców chodzących w grupie lub pojedynczo po wnętrzach Westgate. Wyglądają na rozluźnionych. Broń trzymają swobodnie, a jeden z nich rozmawia przez telefon komórkowy. Zaglądają też do różnych pomieszczeń, być może poszukując ukrywających się osób.

Jak powiedział w sobotę po południu przedstawiciel kenijskiego wojska, wszyscy widoczni na nagraniu terroryści zostali zabici. Podano też ich imiona: Abu Baara al-Sudani, Omar Nabhan, Khattab al-Kene i Umayr.

Sudańczyk Al Sudani miał być przywódcą grupy napastników i rzekomo został "wyszkolony przez Al-Kaidę". - To doświadczony bojownik i strzelec - stwierdził rzecznik kenijskiego wojska, maj. Emmanuel Chirchir. Nabhan był obywatelem Kenii pochodzenia arabskiego. W wieku 16 lat wyjechał do Somalii. Al Kene miał pochodzić z Mogadiszu, stolicy Somalii. Obaj byli według wojska powiązani z bojówką Al Szabab. O czwartym zamachowcu nie wiadomo nic poza jego imieniem.

Krwawy atak

Atak na Westgate trwał od 21 do 24 września. Jak informowano wcześniej, z analizy materiałów pochodzących z kamer monitoringu wynika, iż napastników było od 10 do 15. Oficjalnie poinformowano o zabiciu jedynie pięciu z nich. Dziewięć osób miało zostać zatrzymanych i jest objętych śledztwem. Część mogła wmieszać się w ewakuowane tłumy zakładników i zbiec.

Poza pięcioma napastnikami w zamachu zginęło 61 cywilów i sześciu członków sił bezpieczeństwa. Do ataku przyznała się somalijska ekstremistyczna bojówka islamska Al Szabab. Był to odwet za wsparcie udzielone przez rząd Kenii międzynarodowym siłom, które w 2011 roku interweniowały w Somalii i zadały poważne straty bojówkarzom, pozbawiając ich kontroli nad znaczną częścią kraju.

Autor: mk/tr,gak / Źródło: Reuters, tvn24.pl

Tagi:
Raporty: