Rośnie bunt przeciwko kanclerz. Merkel "chwilami ośmieszana"


Podczas spotkania z własnym klubem parlamentarnym CDU/CSU kanclerz Angela Merkel była ostro krytykowana za swoją politykę migracyjną. Deputowani domagali się zamknięcia granicy. Jedna piąta klubu opowiedziała się przeciwko kanclerz - podają niemieckie media.

Merkel rozmawiała ze swoim klubem parlamentarnym we wtorek po południu. Podczas zamkniętego dla prasy spotkania wyjaśniała deputowanym CDU i CSU założenia swej polityki migracyjnej. Jak piszą w środę, powołując się na uczestników spotkania, "Die Welt" i "Spiegel online", część posłów ostro skrytykowała dotychczasowe działania rządu, domagając się bardziej zdecydowanych kroków przeciwko nielegalnej imigracji, w tym także skutecznych kontroli granicznych.

- Nie możemy wywieszać białej flagi - powiedział poseł CDU Clemens Binninger. Merkel poparła pomysł utworzenia na granicy stref tranzytowych, odrzuciła jednak możliwość odsyłania imigrantów z Niemiec do Austrii. Według kanclerz taka polityka miałaby fatalne skutki dla krajów bałkańskich, Serbii i Macedonii. Jeżeli Niemcy zaczną odsyłać azylantów, w ich ślady będą musiały pójść Austria i Węgry, co doprowadzi do konfliktów w krajach bałkańskich. - Dopiero co ustabilizowaliśmy Serbię - przypomniała Merkel.

Postawili się Merkel

Część parlamentarzystów kwestionowała ten sposób myślenia. Na retoryczne pytanie Merkel: "Czy naprawdę ktoś poważnie wierzy w to, że możemy odsyłać uchodźców z granicy", kilku posłów głośno odpowiedziało: "Tak", co cześć sali skwitowała oklaskami - pisze "Die Welt". Merkel argumentowała, że klucz do rozwiązania problemu migrantów leży poza granicami Niemiec i UE. Zapowiedziała, że podczas wizyty w niedzielę będzie naciskała na władze Turcji by ograniczyły migrację przez swój kraj do UE.

Nie możemy wywieszać białej flagi Clemens Binninger

Jak pisze "Die Welt", Binninger występując w imieniu większej grupy posłów polemizował z kanclerz. Wskazywał na pozytywny przykład Polski, która jak twierdził odsyła wielu nielegalnych imigrantów. Zdaniem "Die Welt" Binninger "chwilami ośmieszał" Merkel. Jego zdaniem kontrole graniczne bez możliwości cofania imigrantów nie mają żadnego sensu. Hans-Peter Uhl z bawarskiej CSU krytykował Merkel za nadmierne koncentrowanie się na problemach zagranicznych kosztem spraw krajowych. Jego zdaniem chrześcijańskim demokratom grozi w przypadku kontynuowania dotychczasowej polityki utrata władzy.

Klub CDU/CSU zaakceptował pakiet ustaw zaostrzających przepisy o azylu, który ma zostać przyjęty w czwartek. Poparł też propozycję utworzenia na granicy stref tranzytowych dla uchodźców. Wielu posłów uważa jednak, że te kroki nie wystarczą.

Spadek poparcia

Sondaże wskazują na spadek poparcia dla Merkel i zmianę nastrojów w niemieckim społeczeństwie. Z sondażu opublikowanego we wtorek przez instytut YouGov wynika, że zdaniem 56 proc. Niemców liczba imigrantów w ich kraju jest zbyt wysoka. W połowie września tego zdania było 46 proc. ankietowanych. Tylko 19 proc. uważa obecnie, że Niemcy mogą przyjmować dalszych imigrantów. W poprzednim badaniu tę opinie podzielało 28 proc. pytanych. Tylko 32 proc. podziela optymizm Merkel, że Niemcy poradzą sobie z kryzysem. 51 proc. jest przeciwnego zdania.

[object Object]
Kardynał Krajewski apeluje o przyjęcie uchodźców z GrecjiElemosineria Apostolica
wideo 2/23

Autor: mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: