Śledczy "rozpatrują rozmaite wersje wydarzeń". Wśród nich "niewystarczające kwalifikacje pilotów"


Niewystarczające kwalifikacje pilotów i kontrolerów, usterka techniczna oraz warunki meteorologiczne - to możliwe przyczyny katastrofy samolotu Suchoj Superjet 100, które wysunął rosyjski Komitet Śledczy badający przyczyny niedzielnej tragedii w Moskwie.

Rzeczniczka Komitetu Swietłana Pietrienko przekazała, że śledczy zabrali do zbadania dwa rejestratory lotów, nagrania rozmów z kontrolerami lotów, nagrania z kamer wideo. Zbadają także paliwo, jakie znajdowało się w bakach samolotu i w punkcie tankowania. - W najbliższym czasie zlecone zostaną ekspertyzy genetyczne i z zakresu medycyny sądowej - powiedziała rzeczniczka.

- Śledczy rozpatrują rozmaite wersje wydarzeń, wśród których są niewystarczające kwalifikacje pilotów, kontrolerów i osób przeprowadzających oględziny techniczne, a także usterka techniczna samolotu i niesprzyjające warunki meteorologiczne - powiedziała dziennikarzom Pietrienko.

Media: pilot stracił łączność z ziemią

W rosyjskich mediach, które w poniedziałek rozważają możliwości katastrofy, pojawiło się zeznanie opisywane jako złożone przez pierwszego pilota Denisa Jewdokimowa. Jak relacjonował korespondent "Faktów" TVN Andrzej Zaucha, kapitan miał chwilę po starcie z moskiewskiego lotniska Szeremietiewo wlecieć w chmury burzowe, gdzie trafił go piorun.

Jewdokimow miał zaznaczyć, że w wyniku uderzenia w samolocie przestała działać łączność z kontrolą lotów oraz wszystkie urządzenia, które pozwalały sterować samolotem w trybie automatycznym. W związku z tym załoga, według relacji, była zmuszona do wykonania natychmiastowego podejścia do lądowania awaryjnego. Jak według relacji stwierdził kapitan, miał on sprowadzać samolot do pasa startowego w sposób płynny.

Korespondent TVN zwraca jednak uwagę, że prawdopodobną przyczyną pożaru było przebicie elementami podwozia zbiorników na paliwo, które to pod wpływem gorącego powietrza z silników zapaliło się.

Samolot stanął w ogniu, zginęło 41 osób

Samolot Suchoj Superjet 100 (SSJ 100) linii Aerofłot, lecący w niedzielę po południu z Moskwy do Murmańska, około pół godziny po starcie z Szeremietiewa poprosił o zgodę na lądowanie ze względu na problemy techniczne. Z powodu trudnych warunków pogodowych zdołał wylądować dopiero przy drugiej próbie. W trakcie lądowania wybuchł pożar, który szybko objął tylną część maszyny. Spłonęła ona całkowicie.

Zginęło 41 osób, większość z nich - według mediów - zatruła się toksycznymi produktami spalania. Dziewięć osób pozostaje w szpitalach. Na pokładzie znajdowało się 78 osób, w tym pięcioosobowa załoga samolotu. Wśród 41 ofiar śmiertelnych jest dwoje dzieci i jedna osoba z personelu pokładowego. 26 ofiar śmiertelnych katastrofy to mieszkańcy obwodu murmańskiego. W tym regionie rozpoczęła się w poniedziałek trzydniowa żałoba.

Suchoj Superjet 100 (SSJ 100) to regionalny wąskokadłubowy samolot pasażerski, przeznaczony dla 98-108 pasażerów, z silnikiem SaM146. Według stanu na kwiecień 2019 roku wyprodukowano łącznie 186 samolotów tego typu. SSJ 100 był pierwszym rosyjskim samolotem pasażerskim powstałym po rozpadzie ZSRR i wielką nadzieją rosyjskiego przemysłu lotniczego.

Katastrofa lotnicza w MoskwiePAP

Autor: ft / Źródło: PAP, TVN24