Rok 1983, operacja RYAN. Moskwa spodziewała się ataku nuklearnego

Trzy dekady temu świat stanął na krawędzi wojny jądrowejShutterstock

Dokładnie 30 lat temu świat stanął na krawędzi wojny nuklearnej. Związek Radziecki poważnie obawiał się ataku jądrowego ze strony Ameryki i NATO właściwie w każdym momencie. Kreml postawił w stan nadzwyczajnej gotowości bojowej swoje siły powietrzne, prawdopodobnie także jądrowe, stacjonujące na terenie NRD i Polski.

W połowie 1983 roku o groźbie wybuchu III wojny światowej szef radzieckiej partii komunistycznej Jurij Andropow mówił w rozmowie z wysłannikiem amerykańskim do ZSRR.

Operacja RYAN

Histeria nuklearna wśród przywódców na Kremlu i dowództwa radzieckiego narastała po dojściu do władzy prezydenta USA Ronalda Reagana w początku 1981 r. Obawy Moskwy były na tyle duże, że KGB zaraz po inauguracji prezydenta nakazało swoim agentom na Zachodzie zbieranie informacji na temat przygotowań do uderzenia jądrowego na Związek Radziecki.

W ramach operacji RYAN – od rosyjskojęzycznej nazwy "rakietno-jadiernoje napadjenie", czyli atak rakietowo-jądrowy – próbowano ustalić, kiedy Zachód zamierza przeprowadzić uderzenie na Moskwę i jej sojuszników. Historycy dzisiaj określają RYAN jako największą operację wywiadowczą w czasach pokoju.

Krytyczny rok

W 1983 r. strach przed Ameryką był już tak wielki, że Rosjanie spodziewali się ataku właściwie w każdym momencie. Relacje między Moskwą a NATO pogarszały się z miesiąca na miesiąc. Radziecka propaganda oskarżała Reagana, że jest podobny do Hitlera, próbowano wszelkimi siłami udaremnić rozmieszczenie w Europie Zachodniej rakiet średniego i krótkiego zasięgu Pershing II i Cruise.

Oczekując uderzenia, dowództwo radzieckie postawiło w stan nadzwyczajnej gotowości bojowej swoje siły powietrzne, prawdopodobnie także jądrowe, stacjonujące na terenie NRD i Polski. Z kolei Amerykanie zdecydowani byli wywierać silną presję na Moskwę: prezydent Reagan podpisał w początkach 1983 r. dyrektywy o wzmożeniu nacisków na Związek Radziecki, między innymi poprzez wspieranie antykomunistycznej opozycji polskiej.

Reagan zaczął mówić o ZSRR jako o imperium zła a także ogłosił program wojen gwiezdnych, przedstawiając odważną wizję unieszkodliwienia radzieckiego potencjału nuklearnego dzięki budowie wielkiej tarczy antyrakietowej.

Napięcie międzynarodowe sięgnęło zenitu we wrześniu 1983 r., gdy w ZSRR zestrzelono południowokoreański samolot pasażerski, który znalazł się radzieckiej w przestrzeni powietrznej. Zaś jesienią 1983 r. w wielkich manewrach NATO testowano scenariusz wojny konwencjonalnej w Europie, która szybko przeradza się w konflikt jądrowy. Manewry te nosiły kryptonim Able Archer ’83 i dla ZSRR stanowiły dowód, że atak jądrowy na Moskwę jest nieunikniony.

Radzieckie dowództwo oceniało manewry jako realny wstęp do rozpoczęcia wojny. W 1983 r. wojna rzeczywiście była wysoce prawdopodobna.

"Nazajutrz"

Napięcie było tak duże, że sam Reagan zapytał swoich współpracowników, czy Rosjanie blefują czy też na poważnie tak bardzo obawiają się ataku. Amerykański prezydent uświadomił sobie, jak naprawdę niewiele trzeba, aby wybuchła III wojna światowa i dlatego rozpoczął starania o przełamanie wrogości w relacjach z Moskwą. Ronald Reagan był pod wielkim wrażeniem filmu „Nazajutrz – the Day After”, fabularnej opowieści o ataku jądrowym na jedno z miast USA. Film, wyprodukowany przez telewizję ABC w tymże samym 1983 r., okazał się hitem.

Po śmierci Andropowa w 1984 r. zmniejszono zakres operacji RYAN, a po dojściu Gorbaczowa do władzy w 1985 r. stosunki Waszyngton Moskwa szybko wkroczyły na ścieżkę prowadzącą do rozbrojenia.

Zimnowojenne dokumenty

Skalę histerii wojennej oraz realne napięcia w stosunkach między Moskwą a Waszyngtonem i Zachodem pokazuje seria dokumentów i tajnych dotychczas opracowań wywiadowczych i historycznych, które odnoszą się do 1983 r. Dokumenty umieszczono właśnie w internetowych National Security Archive.

Jeden z dokumentów, powstały w czerwcu 1983 r., a więc dokładnie 3 dekady temu, zawiera analizę rozmowy, jaką amerykański wysłannik do ZSRR Averell Harriman odbył z Jurijem Andropowem. Dyplomata z USA wskazuje, że sam Andropow w rozmowie z nim w Moskwie ostrzegał, że ZSRR spodziewa się wybuchu wojny z błahego powodu. Z kolei nieznane wcześniej dokumenty NATO powstałe w związku z manewrami Able Archer ’83 ujawniają scenariusz ćwiczeń. Opierały się one na założeniu, że w centrum decyzyjnym wrogiego sojuszu Orange (Pomarańczowi - chodziło o Układ Warszawski) dojdzie do zmiany przywództwa, a wśród sojuszników Orange (Europa Wschodnia) nasilać się będą bunty. Ostatecznie sojusz Orange uderzy na Jugosławię, Finlandię i Norwegię. Sojusz Blue (Niebiescy – NATO) nie mogąc odeprzeć inwazji poprosi przywódców o zgodę na uderzenie jądrowe na Pomarańczowych.

Po trzydziestu latach od krytycznego roku 1983 r. historycy, politycy i wojskowi, są zgodni, że był to drugi najbardziej niebezpieczny moment w historii zimnej wojny po kryzysie kubańskim z jesieni 1962 r.

Autor: Jacek Stawiski, TVN24 / Źródło: TVN24, na podstawie National Security Archive http://www.gwu.edu/~nsarchiv/

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock