Rodziny ofiar dostaną po 15,1 tys. dolarów


Firma budowlana odpowiedzialna za katastrofę pociągu w czeskiej Studence zapowiada odszkodowania dla ofiar wypadku. Rodziny, które straciły swoich bliskich dostaną po 250 tys. koron czeskich (15,1 tys. dolarów), pozostałe wypłaty będą uzależnione od stopnia poniesionych obrażeń.

Według ustaleń śledztwa, bezpośrednią odpowiedzialność za tę tragedię ponoszą dwaj inżynierowie z funkcjonującej jako podwykonawca remontu czesko-niemieckiej firmy Boegl&Krysl.

Jak oświadczył we wtorek rzecznik firmy budowlanej ODS zlecającej naprawę wiaduktu - rodziny ofiar śmiertelnych otrzymają od niej po 250 tys. koron czeskich (15,1 tys. dolarów). Świadczenia dla poszczególnych rannych będą mniejsze - ich wysokość będzie uzależniona od stopnia obrażeń.

W środę rano uruchomiony zostanie specjalny numer telefonu, pod którym będzie można uzyskać informacje dotyczące odszkodowań. Linia będzie czynna przez 7 dni w tygodniu, w godzinach 7-20.

Szczegółowe informacje pod czeskim numerem telefonu: (+420) 844 02 02 02.

Zginęło 7 osób

Przyczyną wypadku było naruszenie statycznej równowagi remontowanego wiaduktu w miasteczku Studenka w powiecie Nowy Jiczin. Wiadukt spadł na tory, a wkrótce po tym uderzył w niego jadący z Krakowa do Pragi pociąg Eurocity "Comenius". Poza ofiarami śmiertelnymi - z których jedna była Polką - w katastrofie 70 osób zostało rannych.Więcej o katastrofie

Źródło: TVN24, PAP