Rodzina George'a Michaela: "Last Christmas" atakuje nas wszędzie


Rodzina, przyjaciele i fani George'a Michaela oddali hołd artyście zmarłemu przed rokiem w Boże Narodzenie. Wśród wielu wyrazów uznania, być może najbardziej wzruszającym był wpis najbliższych piosenkarza, którzy na jego oficjalnej stronie internetowej udostępnili zdjęcie z dzieciństwa i podzielili się własnymi odczuciami związanymi ze świętami.

"Ten rok był serią nowych i trudnych wyzwań dla wszystkich z nas, którzy byli blisko Yoga (tak rodzina zwracała się do Michaela - red.). Byliśmy hartowani koniecznością nieustannego słuchania "Last Christmas" i "December Song" które atakowały nas z samochodów, sklepów, radia. To, co było czymś normalnym w ostatnich dekadach, w tym roku wyjątkowo nas raniło. Po raz kolejny musieliśmy uświadomić sobie, że nie ma już go z nami i jak bardzo za nim tęsknimy" - napisała rodzina artysty.

"Smutek podzielany przez wielu z Was"

"Wiemy jednak, że nie jesteśmy osamotnieni w żałobie w rocznicę jego odejścia, bo smutek naszej rodziny i przyjaciół jest podzielany przez wielu z Was" - dodała we wpisie rodzina Michaela.

Podkreślili, że piosenkarz, który zmarł rok temu w wieku 53 lat z powodu choroby serca, uwielbiał święta Bożego Narodzenia jak i swoich fanów.

Rodzina podziękowała także fanom za sukces pośmiertnie wydanego albumu "Listen Without Prejudice / MTV Unplugged", w którym znalazła się reedycja jego słynnego krążka z 1990 roku. W poniedziałek fani artysty zgromadzili się także w londyńskim domu piosenkarza, aby oddać hołd, zostawiając notatki, kwiaty i zdjęcia.

Autor: MR/adso / Źródło: CNN

Źródło zdjęcia głównego: Shutterstock