Sekretarz stanu USA i bohater drugiego planu


Sekretarz stanu USA Rex Tillerson odwiedził w piątek miejscowość Panmundżom w strefie zdemilitaryzowanej oddzielającej zwaśnione państwa koreańskie. Kroki amerykańskiej delegacji śledzili bacznie nie tylko dziennikarze, ale i północnokoreańscy żołnierze. Fotoreporterom udało się uchwycić rzadki widok.

Szef amerykańskiej dyplomacji Rex Tillerson przebywa z wizytą w Azją. W piątek odwiedził Panmundżom, miejscowość znajdującą się w Koreańskiej Strefie Zdemilitaryzowanej. Granica pomiędzy Koreą Północną i Południową nazywana jest często najpilniej strzeżoną na świecie. Tillerson spędził tam kilka godzin.

W obiektywie żołnierza

Towarzyszącym amerykańskiej delegacji fotoreporterom udało się uchwycić rzadki widok. W czasie, gdy sekretarz stanu USA pozuje do zdjęć z amerykańskim generałem Vincentem K. Brooksem, w oknie za nimi stoi północnokoreański żołnierz, który także fotografuje całe zdarzenie.

Scott Snyder, zajmujący się Koreą Północną ekspert Council on Foreign Relations, ocenił w rozmowie z "Washington Post", że zdjęcie zostało wykonane najprawdopodobniej w budynku T2. W przeszłości dochodziło tam do spotkań pomiędzy przedstawicielami dwóch zwaśnionych krajów. Do budynku mają wstęp turyści z obu stron granicy.

Snyder wyjaśnił, że w czasie wizyt z delegacji z Korei Południowej północnokoreańskim żołnierzom zdarzało się robić im zdjęcia dla celów propagandowych. Jak dodał ekspert, wojskowi z Korei Południowej mogą postępować podobnie w przypadku gości z drugiej strony granicy.

Dziennikarz Sjoerd den Daas przypomniał na Twitterze, że podobne zdjęcia jak w wypadku wizyty Tillersona udało się zrobić, gdy strefę odwiedzał premier Holandii Mark Rutte.

Napięte stosunki

Tillerson udał się z kilkudniową wizytą po Azji. Po odwiedzeniu Japonii obecnie przebywa w Seulu, a w sobotę jedzie do Chin, gdzie będzie rozmawiał z prezydentem ChRL Xi Jinpingiem, m.in. o terminie pierwszego spotkania Xi z prezydentem Trumpem. Na konferencji prasowej w stolicy Korei Południowej zaznaczył, że wszelkie działania Pjongjangu zagrażające Seulowi spotkają się z "właściwą odpowiedzią". Podkreślił, że wobec gróźb Korei Północnej wszystkie opcje pozostają na stole, w tym działania militarne.

Autor: kg\mtom / Źródło: Washington Post, tvn24.pl, PAP