Reuters: do historycznego szczytu prawdopodobnie dojdzie w Singapurze


Singapur jest najbardziej prawdopodobnym miejscem spotkania na szczycie prezydenta USA Donalda Trumpa i przywódcy Korei Północnej Kim Dzong Una - poinformował przedstawiciel amerykańskich władz, na którego powołuje się Reuters.

Singapur pojawił się jako najbardziej prawdopodobne miejsce planowanego szczytu po tym, jak Trump wykluczył zorganizowanie go w strefie zdemilitaryzowanej między Koreą Północną i Koreą Południową - wskazuje Reuters.

Trump już wcześniej mówił, że Singapur jest brany pod uwagę jako miejsce jego spotkania z Kimem. W środę poinformował, że osiągnięte zostało porozumienie co do dnia i miejsca szczytu.

Zwolnienie Amerykanów

Jak zauważa Reuters, w środę dzięki uwolnieniu przez reżim w Pjongjangu trzech obywateli USA została zlikwidowana główna przeszkoda stojąca na drodze do rozmów obu przywódców.

Zwolnieni Amerykanie to Kim Dong Chul, Kim Hak Song i Tony Kim, znany również jako Kim Sang Duk. Ten pierwszy został aresztowany w Korei Północnej w 2015 roku pod zarzutem działalności wywrotowej, po czym w marcu 2016 roku skazano go na 10 lat więzienia i pracy przymusowej.

Z kolei Tony Kim i Kim Hak Song zostali aresztowani odpowiednio w kwietniu i w maju 2017 roku z powodu rzekomej działalności antypaństwowej. Obaj wykładali na uniwersytecie naukowo-technicznym w Pjongjangu.

Komentatorzy oceniają uwolnienie tej trójki jako gest dobrej woli ze strony północnokoreańskiego reżimu przed spotkaniem Trumpa i Kima.

Singapur prawdopodobnym miejscem szczytu Trump-KimGoogle Maps

Autor: mm//kg / Źródło: PAP

Źródło zdjęcia głównego: Wikipedia CC BY-SA 3.0 | JeCCo