Rosyjski pułkownik zginął w Syrii. Najechał na minę

[object Object]
Rosja operacją militarną w Syrii prowadzi głównie siłami lotnictwa (materiał z 27.01.2016)MO Rosji
wideo 2/35

Ministerstwo obrony Rosji potwierdziło oficjalnie, że pułkownik, który został ciężko ranny w Syrii w wybuchu miny, zmarł od ran. Według oficjalnych danych jest on 39. rosyjskim wojskowym poległym podczas trwającej od dwóch lat operacji wojskowej Rosji w Syrii.

Walerij Fiedjanin był dowódcą jednej z brygad piechoty morskiej Floty Północnej. Jak podało ministerstwo w nocy z niedzieli na poniedziałek, został on ranny 22 września. Wojskowy organizował dostawę pomocy humanitarnej w prowincji Hama na zachodzie Syrii. Mina wybuchła pod samochodem, którym się przemieszczał.

Działania Rosji w Syrii

Pułkownik odniósł liczne obrażenia i został przetransportowany do szpitala ministerstwa obrony Rosji w Moskwie. Lekarze nie zdołali go uratować. Wcześniej, w niedzielę, informację o śmierci Fiedjanina podał portal internetowy Bezformata.ru działający w Murmańsku, powołując się na informacje w serwisach społecznościowych opublikowane przez kolegów pułkownika ze służby wojskowej. Oficjalne dane o stratach w Syrii komentatorzy w Rosji oceniają jako zaniżone. Operację militarną w Syrii, prowadzoną głównie siłami lotnictwa, Rosja rozpoczęła 30 września 2015 roku. Wsparła w niej armię rządową syryjskiego prezydenta Baszara el-Asada.

Autor: mart\mtom / Źródło: PAP

Tagi:
Raporty: